Tytanozaur gigant. Ma 37 metrów i już niedługo stanie w londyńskim muzeum
Już wiosną 2023 roku będziemy mogli zobaczyć w londyńskim Muzeum Historii Naturalnej gigantyczną replikę szkieletu tytanozaura, czyli jednego z największych, o ile nie największego dinozaura w historii. 37-metrowy olbrzym z pewnością przyćmi swoim rozmiarem pozostałe eksponaty.
Muzeum Historii Naturalnej w Londynie jest jednym z najciekawszych tego rodzaju miejsc na całym świecie i stanowi pozycję obowiązkową dla każdego, kto ma zamiar odwiedzić stolicę Wielkiej Brytanii. Warto dodać, że dostęp do lwiej części kolekcji liczącej dziesiątki milionów eksponatów jest całkowicie darmowy, dzięki czemu nie musimy obawiać się o stan naszego portfela.
Tytanozaur zawita do Londynu
Już 31 marca 2023 roku w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie znajdzie się kolejny eksponat, którego rozmiary nie pozwolą przejść obok niego obojętnie. Mowa o 37-metrowej replice szkieletu tytanozaura, czyli stworzenia okrzykniętego swego czasu największym pod względem długości w historii naszej planety.
Odlew szkieletu będzie wzorowany na podstawie szczątek Patagotitan mayorum. Wspomniany gatunek zamieszkiwał naszą planetę około 101 milionów lat temu, a skamieniałości jego przedstawicieli znaleziono na terenie dzisiejszej Argentyny kilkanaście lat temu.
- Sama skala tego stworzenia jest niezwykła - powiedział na łamach "The Guardian" profesor Paul Barrett specjalizujący się w badaniu dinozaurów.
- Nawet, gdy zobaczysz go obok jednego z dzisiejszych gigantycznych zwierząt na przykład słonia, po prostu go przyćmiewa. To upokarzające - dodaje.
W ramach wystawy dotyczącej tytanozaurów będziemy mogli zobaczyć również skamieniałe jaja rzeczonych stworzeń. Ich średnica wynosi zaledwie około 15 centymetrów. To właśnie z tak niewielkich obiektów wykluły się dinozaury ważące niemal 60 ton.
Dotychczas największym eksponatem w Muzeum Historii Naturalnej w Londynie był stworzony w latach 30. XX wieku model płetwala błękitnego o długości mniej więcej 28 metrów. Po ponad 80 latach zostanie on w końcu zdetronizowany.