Zamiast dowodu osobistego... tęczówka oka
Zbliża się moment, w którym zamiast dokumentu tożsamości będziemy pokazywać oczy. Dużą zasługę mają tutaj polscy naukowcy. Algorytmy opracowane przez pracowników Politechniki Łódzkiej pozwalają na szybsze i skuteczniejsze rozpoznanie osoby po tęczówce oka.
Zespół z Katedry Mikroelektroniki i Technik Informatycznych Politechniki Łódzkiej (DMCS PŁ) zajmujący się algorytmami biometrycznymi zdobył pod koniec sierpnia nagrodę specjalną i trzy złote medale w World Cup of Computer Implemented Inventions na Tajwanie.
Rozpoznać tożsamość osoby
Opracowanemu przez dr. Wojciecha Sankowskiego wraz z zespołem "Skutecznemu algorytmowi segmentacji tęczówki w obrazie oka dla potrzeb uwierzytelniania biometrycznego" przyznano nagrodę specjalną, a rozwiązanie to uznano za drugie najlepsze na świecie. Polaków pokonał tylko system przygotowany przez kilkusetosobowy zespół z Chin.
Jak wyjaśnił uczestniczący w pracach nagrodzonego zespołu prof. Andrzej Napieralski, kierownik DMCS PŁ, dzięki algorytmowi segmentacji obrazu tęczówki możemy z bardzo dużym prawdopodobieństwem rozpoznać tożsamość osoby, której obraz oka znalazł się już wcześniej w systemie.
Nie oszukasz, trupa nie podstawisz
Taka identyfikacja jest natychmiastowa i opiera się ona nawet najbardziej zaawansowanym próbom oszustwa, np. z użyciem soczewek kontaktowych - zaznacza prof. Napieralski. Dodaje, że algorytm, na podstawie reakcji oka na odpowiednie stymulacje, rozróżnia, czy tęczówka należy do żyjącej osoby. Wcześniej systemy biometryczne łatwiej było oszukać: potwierdzały czyjąś tożsamość nawet wtedy, gdy pokazywało się im tylko zdjęcie oka tej osoby.
Na czym polega segmentacja tęczówki oka?
- Jeżeli człowiek patrzy na samochód, to rozpoznaje, gdzie są szyby, a gdzie koła. Chodzi o to, żeby komputer też umiał znaleźć w obrazie pewne istotne elementy, które człowiek widzi od razu, a komputer nie. Komputer musi np. wyeliminować z obrazu rzęsy, odtworzyć obraz i wybrać z niego odpowiednie elementy, takie jak źrenica, tęczówka. Jeśli niewłaściwie wyznaczymy obszar zawierający cechy biometryczne, to osoby nie zidentyfikujemy - wyjaśnia Andrzej Napieralski.
Dane miliardów ludzi
Naukowiec dodaje, że ważną zaletą polskiego algorytmu jest jego szybkość. Jeżeli za kilka lat na Ziemi żyć będzie 10 mld osób, to najważniejsze, żeby informacja o tęczówce była zapisana w jak najmniejszej liczbie bitów i żeby była jak najpewniejsza - podkreśla specjalista i wyjaśnia, że w algorytmie opracowanym przez naukowców z PŁ, żeby zapisać informacje o oku, wystarczą 324 bity.
- Możliwych kombinacji będzie tyle, że wystarczy, żeby zidentyfikować miliardy światów, takich jak nasz - zaznacza naukowiec. - System powinien sobie radzić z rozpoznaniem tęczówki nawet mimo nieznacznych zmian, jakie zachodzą w strukturze tęczówki pod wpływem czasu - dodaje.