Audioriver 2019: Upały, deszcze, muzyka i zabawa
Upały i deszcze, imprezy i chill, szaleństwo i odpowiedzialność. Tegoroczna edycja Audioriver była pełna kontrastów. Festiwal zaliczył frekwencyjny rekord, bilety wyprzedały się na dzień przed otwarciem bram. Najszybciej — bo już w maju — skończyły się karnety trzydniowe. Festiwal skupiał się na trzech tematach: świetnej muzyce, bezpiecznej i ekologicznej zabawie oraz edukacji seksualnej.
Już przed festiwalem wiadomo było, że line-up w tym roku rozpieści najbardziej wymagających. W samą sobotę na jednej scenie grali w końcu Jon Hopkins Live, Wilkinson Live, The Blaze i Modeselektor Live. Ale organizatorzy zadbali o niespodzianki. Świetne sety na Burn Stage przyciągały roztańczone tłumy, a wyjątkowo jasnymi punktami line-upu tej sceny była Jayda G i Lee Burridge. W Hybrid Tencie rządzili Andy C ft. Tonn Piper i weterani z Black Sun Empire. Circus tańczył m.in. do Sama Paganiniego i Charlotte de Witte. Kosmos odlatywał Kobosilu czy British Murder Boys.Na Main Stage’u nie zabrakło mocnych nawiązań do sytuacji politycznej w kraju. Duet Polo & Pan Live zadedykował wszystkim Polakom numer "Arc-en-ciel" — czyli "Tęcza".Strzałem w dziesiątkę okazał się też nowy Chillout Zone. Zalesiona strefa, magicznie oświetlona lampionami rozstawionymi wśród drzew, z własną sceną, była nie tylko schronieniem dla zmęczonych, ale oferowała też dużo dobrej, choć mniej tanecznej. Kojące dźwięki elektro płynęły tam do samego rana.Główny program Festiwalu zamknął tradycyjnie już Sun/Day — prawdopodobnie najspokojniejsza impreza na świecie. W lesie poza terenem miasteczka festiwalowego, wśród ręcznie wykonanej scenografii i przy spokojnych dźwiękach elektro Audioriver odpoczywał i dobijał do brzegu. Ostatnie słowo należało do uwielbianego przez festiwalowiczów Damiana Lazarusa.Łącznie na Audioriver 2019 wystąpiło w sumie blisko 120 artystów.
Organizatorzy zdecydowali się wyraźnie podkreślić trzy kluczowe tematy, towarzyszące przygotowaniu festiwalu i uczestnictwu w wydarzeniach tego typu: świadomości ekologicznej, odpowiedzialnej zabawy i edukacji seksualnej.Na festiwalu ograniczono obecność plastiku. Dostępne były kubki wielorazowego użytku, a w całym miasteczku rozstawione zostały kontenery do segregacji śmieci. Zadbano także o nowe, bardziej przyjazne ekologicznie elementy scenografii i konstrukcji całego festiwalu. W odpowiedzi na zapotrzebowanie uczestników Organizatorzy zdecydowali się także zorganizować punkt dostępu do bezpłatnej wody. Efekt tych działań i fantastyczną postawę uczestników Audioriver najlepiej widać było podczas finałowej imprezy — Sun/Day. Płocka plaża po festiwalu była czysta jak nigdy.Temat odpowiedzialnej zabawy i edukacji seksualnej towarzyszył strefie Fundacji #sexedPL. Olbrzymim zainteresowaniem cieszyły się profesjonalne laboratoria, w których można było przebadać się na obecność HIV, HCV i kiły. Do mobilnego laboratorium na Starym Rynku trzeba było sprowadzać dodatkowe paski testów, bo od rana ustawiały się tam kolejki. Punkt badań w strefie #sexedPL z powodu olbrzymiego zainteresowania wydłużył pracę o dwie godziny, żeby obsłużyć wszystkich chętnych. W strefie #sexedPL na uczestników festiwalu czekali też przez cały czas edukatorzy seksualni oraz sama Anja Rubik, która do późnych godzin rozmawiała z festiwalowiczami. Dzięki Fundacji #sexedPL na płockim Starym Rynku odbyło się też prowadzone przez Jakoba Kosela Q&A z seksuologiem i psychoterapeutą — Michałem Pozdałem. Po spotkaniu na scenie pojawiła się Anja Rubik w towarzystwie Andrzeja Nowakowskiego — Prezydenta Płocka. Modelka pytała Prezydenta o marsz równości, który odbędzie się w Płocku 10 sierpnia.
Zgodnie z polską Konstytucją, każdy ma prawo do organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich. Odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa spoczywa na organizatorach i na policji. Gdyby na tym marszu byli jedynie płocczanie, byłbym spokojny - odpowiadał prezydent Nowakowski.Po rozmowie Rubik zaprosiła Nowakowskiego do badania w mobilnym laboratorium na Starym Rynku.Sobota na Starym Rynku toczyła się w rytm elektroniki i debat. O przyszłości muzyki elektronicznej w kontekście globalnych zmian politycznych i klimatycznych rozmawiała Ula Kaczyńska (Polskie Radio) i jej goście: Anna Zaradny, Joanna Skorupska, Łukasz Warna—Wiesławski i Alex Kubaczewski (Muno.pl). O rolę kobiet pytała Novika — wieloletnia przyjaciółka festiwalu. A odpowiadały jej: Girls to the Front, Monika Pasiecznik i Paulina Żaczek. Dynamiczny rozwój soundtracków do gier komputerowych śledzili Arkadiusz Reikowski, A_GIM, MariaMonikaMagdalena i prowadzący spotkanie — Michał Bownik. Marek Horodniczy. (TVP Kultura) poruszył wątek relacji sztuki i technologii wspólnie z Dream Adoption Society, DEASem, Norbertem Borzymem i legendarnym prekursorem polskiej elektroniki — Markiem Bilińskim. Serię debat zakończyło pytanie fundamentalne: czy istnieje życie bez muzyki elektronicznej? Łukasz Kamiński (Co Jest Grane 24) pytał o to Lecha Podhalicza, Joannę Tomczak i Beskres by KAMP!.Tegoroczna edycja Audioriver udowodniła, że masowe festiwale muzyczne mają potencjał zmieniania świata. Czym zaskoczy następna, 15. edycja?