Czytanie jest męskie: Zanim zasnę
Christine w wyniku wypadku sprzed lat codziennie budzi się ze zresetowaną pamięcią. Nie wie gdzie jest, kim jest mężczyzna śpiący obok. Krok po kroku, z pomocą lekarza i najbliższej przyjaciółki, odkrywa prawdę o swoim życiu i rekonstruuje wydarzenia z przeszłości.
Dobremu pisarzowi wystarczy niewiele, żeby stworzyć kawał wciągającej, odrywającej od rzeczywistości opowieści. Niewiele postaci, niewiele miejsc. Jeden błyskotliwy pomysł. Christine w wyniku traumatycznego zdarzenia lata temu straciła pamięć. Właściwie traci ją każdej nocy. Kiedy kładzie się spać, jej umysł wymazuje to, czego dowiedziała się o sobie w ciągu dnia.
Tak mijają jej kolejne dni u boku Bena, jej męża, który codziennie budzi się obok niej. Z początku wydaje się być jedyną osobą której Christine może zaufać, jedynym człowiekiem, który troszczy się o jej bezpieczeństwo i chroni przed czekającymi za drzwiami zagrożeniami.
Codziennie spokojnie tłumaczy zdezorientowanej kobiecie kim jest i co jej się przytrafiło. Codziennie opowiada jej ich historię. Jest jej oazą, oparciem. Jedynym pewnym punktem w otaczającej jej niepewności.
Do czasu. Pewnego dnia Christine znajduje swój pamiętnik, przewodnik pozwalający jej poruszać się we własnym życiu i zrekonstruować wydarzenia z przeszłości, a przynajmniej z poprzednich dni. Jej w miarę spokojny świat rozsypuje się jak domek z kart, kiedy dociera do jasnego, podkreślonego wyraźnie ostrzeżenia - nie ufaj Benowi. Od tej chwili Christine rozpoczyna desperacką próbę odtworzenia własnej przeszłości i rozwiązania mrocznej zagadki przed lat.
S.J. Watson z wielką wprawą buduje napięcie, stopniowo zagęszczając atmosferę wokół głównych bohaterów. W pewnym momencie czytelnik jest jak Christine, po omacku próbuje zorientować się w literackiej rzeczywistości, odczytując pozostawiane przez autora wskazówki.
Co ciekawe "Zanim zasnę" to debiut pochodzącego z Stourbridge fizyka. Debiut wymarzony. Książkę przetłumaczono na 43 języki, a do kin niedawno trafiła ekranizacja z Nicole Kidman i Colinem Firthem w rolach głównych.
Sama myśl o zatraceniu wspomnień, przeszłości definiującej naszą tożsamość powoduje ciarki na plecach i szybsze bicie serca. Watson serwuje te ciarki swojej bohaterce każdego dnia. Brawurowy, intrygujący thriller, o specyficznym, dusznym klimacie. Warto się skusić.
***
Czytanie jest męskie to stały cykl serwisu Facet. Pojawią się w nim wybrane książki, które warto przeczytać. Będą kryminały, thrillery, horrory, będzie też literatura faktu, biografie i lżejsze klimaty. Czasem, jak przystało na prawdziwego faceta, nawet się wzruszymy.
Wpadła ci w ręce ciekawa książka i chcesz ją polecić? Napisz do mnie (dariusz.jaron@firma.interia.pl) albo tweetnij (https://twitter.com/DarekJaron).