Elba - wyspa opuszczonych kopalni, Bonaparte i wina
Trzecia największa włoska wyspa kusi pięknymi plażami i turkusową wodą, ale odkryć tu można o wiele więcej. Położona w archipelagu Wysp Toskańskich jest łatwo dostępna promem, któremu pokonanie 16 km morza dzielących wyspę od stałego lądu zajmuje zaledwie 40 minut.
Niewielkie rozmiary Elby zachęcają do wycieczek samochodowych lub rowerowych. Przejechanie drogi ze wschodu na zachód zajmie nam około półtorej godziny. Na co dzień malownicze, średniowieczne miasteczka i rybackie wioski zamieszkuje około 30 000 mieszkańców, ale w letnich miesiącach, gdy miejscowe kurorty odwiedzają tłumy turystów potrafi się tu zrobić naprawdę tłoczno.
Warto wybrać się na wyspę późną wiosną lub jesienią, gdy pogoda pozwala na plażowanie i kąpiele, a odwiedzających jest mniej. W naszym przewodniku po wyspie przeczytacie rekomendacje dla każdego. Co ciekawego zobaczymy na Elbie?
Historia Elby. Pobyt Napoleona na wyspie
Miłośnicy historii z pewnością słyszeli o pobycie na wyspie jednego z największych militarnych przywódców w dziejach - Napoleona. Cesarz Francuzów trafił na Elbę po przegranej bitwie pod Lipskiem i podpisaniu aktu kapitulacji, w którym zgodził się na wygnanie pod warunkiem zachowania tytułu oraz roli Suwerena Elby.
Napoleon, choć zdruzgotany porażką i nieszczęśliwy w swoim pięknym więzieniu, poważnie potraktował rolę gospodarza wyspy i zostawił po sobie wiele śladów, z których mieszkańcy do dziś są bardzo dumni.
Najwięcej pamiątek po dziewięciomiesięcznym pobycie Bonaparte możemy znaleźć w Portoferraio. Miasteczko było główną siedzibą Napoleona. Najważniejszym jego punktem jest Villa dei Mulini, którą Napoleon wybrał ze względów strategicznych, z uwagi na szeroką perspektywę na port i centralne położenie. Suweren samodzielnie zaplanował i nadzorował renowację, kazał dobudować górną kondygnację i zadbał o wystrój wnętrza. Dziś willa pełni funkcję muzeum poświęconego Napoleonowi.
W miasteczku znajduje się także Teatro Dei Vigilanti, teatr stworzony z inicjatywy Bonaparte, jako pierwszy na wyspie. Intrygująca architektura teatru wiąże się z jego historią. Budynek powstał jako ufortyfikowany kościół Carmine. Na scenie, od czasów napoleońskich, do dziś regularnie wystawiane są sztuki.
Najciekawszym miejscem związanym z Napoleonem poza stolicą wyspy jest Sanktuarium Madonna dei Monti. Dostanie się tam wymaga kilkudziesięciominutowego spaceru pod górę z miejscowości Marciana, ale otwierające się widoki w pełni wynagradzają wędrówkę.
Nieopodal kościoła znajduje się kamień w kształcie fotela, na którym lubił przesiadywać i patrzeć na widoczną w oddali, ukochaną Korsykę. Dziś kamień nazywany jest "krzesłem Napoleona". Być może to właśnie tam genialny strateg zaplanował swoją ucieczkę z Elby i powrót do Francji w lutym 1815 roku?
Kopalnie na Elbie
Cesarz Francuzów bez wątpienia odcisnął swoje piętno na historii wyspy podczas kilkumiesięcznego pobytu. W większym stopniu ukształtowały ją jednak bogactwa naturalne. Już w czasach Etrusków odkryto tu duże złoża żelaza i innych cennych surowców, które były eksploatowane nieprzerwanie do 1981 roku, gdy zamknięto ostatnią kopalnię.
Warto zapoznać się z historią górnictwa na wyspie. Ciekawym miejscem, aby to zrobić jest Rio Marina - miasteczko zbudowane na potrzeby kopalni. Domy i ulice, skonstruowane z wykopywanego kamienia, skrzą się kryształkami hematytu, a okoliczne plaże mają unikalny czerwonawy odcień.
Działa tu Park Minerałów. To interesujące muzeum, w którym zgromadzono eksponaty prezentujące techniki wydobywcze oraz kolekcję kamieni i rud wydobywanych przez lata na wyspie. Dodatkową atrakcją muzeum jest przejażdżka kolejką po terenie zamkniętych kopalń.
Ciekawe są także kopalnie w okolicach Capoliveri - odkrywkowa Vallone oraz położona na wschód od niej Ginervo - jedyna udostępniona do zwiedzania kopalnia podziemna na wyspie. Korytarze można zwiedzać wyłącznie z przewodnikiem. Najdłuższy sięga 7 km w głąb góry, a najniższy punkt kopalni znajduje się 54 m pod poziomem morza.
Plaże na Elbie
Na Elbie najlepiej wypoczywa się na plaży i w wodzie. Pod tym względem wyspa ma do zaoferowania coś dla każdego. Znajdziemy tu plaże wszelakiego typu: kamieniste, żwirowe, piaszczyste, w różnych kolorach, z infrastrukturą i klubami, z klifami, a także takie, które będziemy mieli tylko dla siebie.
Choć Elba ma powierzchnię około 5 krotnie mniejszą niż nasz nadmorski powiat wejherowski, to jest tu około osiemdziesięciu nazwanych plaż i bez liku mniejszych wciąż pozostających do odkrycia.
Najbardziej znane i cenione przez turystów plaże to między innymi Capo Bianco z białymi skałami i piaszczysta Biodola w okolicach Portoferraio. Na południu warto odwiedzić piaszczystą Laconę, a na wschodzie Ortano z wysepką dostępną na piechotę podczas odpływu.
Na plażach królują sporty wodne. Z łatwością wypożyczycie tu kajaki morskie lub deski SUP, na których możecie odkrywać tajemnicze zatoczki, a także znajdziecie oferty nurkowania z rurką lub butlą, aby zajrzeć pod powierzchnię wody, gdzie czaka na was kilka łatwo dostępnych wraków, wiele gatunków ryb i innych morskich stworzeń.
Elba. Co robić na wyspie?
Najbardziej aktywni również znajdą na wyspie coś dla siebie. Wspominaliśmy o możliwości zwiedzania Elby rowerem. Miejscowa organizacja turystyczna wytyczyła dla amatorów kolarstwa wiele tras zarówno o twardej nawierzchni, jak i terenowych.
Wyspę kilkukrotnie odwiedzał słynny kolarski wyścig Giro Italia. Możemy więc na przykład powtórzyć fragment trasy, która zachwyciła samego mistrza Miguela Induraina. W okolicy miejscowości Capolivieri funkcjonuje Bike Park, gdzie zapewniono kolarzom odpowiednią infrastrukturę i wytyczono pięć tras rowerowych o łącznej długości ponad 100 km.
Wyspa przyciąga także amatorów pieszych wędrówek. Tu ciekawą propozycją jest trekking na najwyższe wzniesienie Monte Cappane o wysokości 1017 m.n.p.m. Zważywszy, że zaczynamy wycieczkę stosunkowo nisko, droga na górę może być dużym wyzwaniem.
Po drodze towarzyszyć nam będzie wspaniała śródziemnomorska roślinność. Drzewa dębu korkowego, sosny, gęste krzewy, a wreszcie łąki pełne kwiatów i aromatycznych ziół. Drogę w dół lub w górę, wedle uznania, proponujemy pokonać kolejką gondolową z dolną stacją w miejscowości Poggio. Przejażdżka wagonikiem przypominającym ptasią klatkę jest bardzo przyjemna i ekscytująca, a sama maleńka, górska osada na dole zachwyca ciszą i spokojem.
Kuchnia Elby
Po tylu atrakcjach chyba każdy nabierze dużego apetytu. Kuchnia Elby korzysta z dobrodziejstw, które są dostępne na wyspie. Oczywiście główną rolę odgrywają tu owoce morza, ale także świeże zioła i warzywa uprawiane na żyznych, górskich stokach.
Mieszkańcy od tysiącleci trudnili się głównie wydobyciem rud metali, rybołówstwem i uprawą roli. To ciężkie zajęcia wymagające wiele energii. Znajduje to odzwierciedlenie na talerzach serwowanych przez niezliczone, lokalne knajpki. Dania są pożywne i zawierają mnóstwo zdrowych składników.
Na pierwsze danie proponujemy tradycyjną sałatkę Panzanella elbana. To sałatka, której bazą jest szarpane pieczywo, a dodatki stanowią tuńczyk, anchois, liście sałaty, czerwona cebula, pomidory, ogórki, kapary i świeża bazylia oraz inne zioła do smaku. No i oczywiście, obecna niemal w każdym włoskim daniu oliwa z oliwek. Bez tej sałatki nie odbywa się żaden piknik na plaży z udziałem mieszkańców wyspy.
Klasyczne dla Elby danie główne musi zawierać rybę. W naszym przypadku będzie to suszony na słońcu dorsz. Stoccafisso alla riese to elbańska adaptacja dania popularnego na całym Wybrzeżu Toskanii. Tu dorsza serwuje się pod parmezanem w towarzystwie cebuli, pomidorów, pietruszki, kaparów, czarnych oliwek i zielonej papryki. W każdej wiosce danie przyrządzane i przyprawiane jest trochę inaczej. Aby potrawa miała jeszcze więcej tekstur i charakteru lokalne gospodynie urozmaicają je na przykład orzeszkami pini.
Jeżeli znajdziecie jeszcze miejsce na coś słodkiego, to koniecznie spróbujcie typowych dla wyspy słodyczy. Sportella i Cerimito to drożdżowe ciastka tradycyjnie jedzone w okresie Wielkanocy. Sportella ma smak cytrynowy z dodatkiem anyżu.
Do Ceremito dodaje się orzechy włoskie i skórkę pomarańczy. Sportella symbolizuje kobietę i ma kształt splecionej wstążki. Cerimito zaś symbolizuje mężczyznę, ale ocenę jego kształtu pozostawiamy wam samym.
Z ciastkami wiązał się romantyczny zwyczaj, który w cyfrowej erze stracił niestety popularność. W palmową niedzielę młodzieńcy z Elby dawali swoim sympatiom kosze pełne kwiatów, w których ukryty był ceremito. Jeżeli wybranka postanawiała zaakceptować chłopaka, to w zamian wysyłała mu w niedzielę wielkanocną poświęconą sportellę z przewiązaną wstążką.
Smak Elby to także wino. Rośnie tu osiem odmian winogron charakterystycznych wyłącznie dla wyspy. Warto odwiedzić jedną z miejscowych winnic lub wybrać się na Wine Tour orgaznizowany przez lokalne biura podróży. Do najbardziej charakterystycznych dla wyspy win należy białe Elba Ansonica o jasnozłotej lub złotej barwie i charakterystycznym aromacie, doskonale pasujące do krewetek.
Mieszkańcy szczególnie dumni są jednak z Aleatico. Aleatico powstaje ze specjalnie wybieranych i suszonych na słońcu owoców szczepu Aleatico. Ma głęboką czerwoną barwę i harmonijny, słodki smak z nutami dżemu z czerwonych owoców. To jedno z nielicznych słodkich win produkowanych w Toskanii.
Według przekazów kieliszek Aleatico był jedyną rzeczą, które na Elbie za przyjemność uznawał Napoleon Bonaparte. My nie możemy zgodzić się z legendarnym Korsykaninem. Elba to wyspa niezliczonych przyjemności!