Izrael: Ta pustynia zachwyca!
Pustynia Negew zajmuje około 40 proc. powierzchni Izraela. Choć krajobraz wzdłuż głównych dróg łączących miasto Beer Szewa z nadmorskim kurortem Ejlat nie obiecuje zbyt wiele, kryje w sobie kilka miejsc, w których dzieła natury dosłownie zapierają dech. A człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że we wszechświecie jest jak to jedno maleńkie ziarenko piasku.
Tysiące lat temu wszędzie tu było morze. Kiedy wyschło, ukształtowała się przepiękna pustynia. Do tej pory widać, które części jej piaskowych ścian znajdowały się pod wodą.
Co robić i co zobaczyć na pustyni Negew?
Przejdź kanion w Parku Narodowym Ein Avdat
Wybierz się na spacer kanionem z piaskowca, z imponującymi jaskiniami ukrytymi w ścianach. Koniecznie zrób sobie zdjęcie na tle pasków piasku w różnych odcieniach, które natura rzeźbi od 45 tysięcy lat. Idź wzdłuż strumienia, którego źródło bije w malowniczym zakątku pośród skał, a spływa do niego niewielki wodospad. Później zawróć i wybierz trasę trawersem po zboczach kanionu. Po drodze miniesz niewielkie oazy zieleni. Wypatruj orlich gniazd i koziorożców - symboli Parku Narodowego Ein Avdat. Kiedy dotrzesz na górę, spójrz za siebie. Taką panoramę warto zapamiętać na długie lata!
Podziwiaj widoki z Midreszet Ben Gurion i krateru Ramon
W pustynnej wiosce Midreszet Ben Gurion pochowani są państwo Ben Gurion właśnie - pierwszy premier Izraela wraz małżonką. W całym Izreaelu do tej pory oddawane są mu najwyższe honory, jako jednemu z najważniejszych założycieli państwa żydowskiego. Nic dziwnego, że okolice grobowców są otoczone tarasem, z którego rozpościera się wspaniały widok na pustynię, którą Ben Gurion niegdyś zaludniał. To dość bezpieczny sposób na oglądanie okolicy. Ludzi o twardych nerwach i pozbawionych lęku przestrzeni zachęcam do wejścia na taras, który "wcina się" w krater Ramon. Ma on 300 metrów głębokości i naprawdę robi wrażenie. Dobrze jest być tam o zachodzie słońca. Trwa tam wtedy piękny spektakl światła.
Spróbuj pustynnego wina
Kto powiedział, że na pustyni nie da się hodować winogron? Nie jest to łatwe, ale skoro udawało się to w czasach Bizancjum, właściciele farmy i winnicy Carmei Avdat uwierzyli, że da się i teraz. Produkują 14 rodzajów wina korkując rocznie 5-7 tys. butelek. Najciekawsze w smaku jest "Desert dessert" - czyli słodkie, deserowe wino pustynne. Możecie tu kupić też sery własnej produkcji, oliwki i rękodzieła członków rodziny. Najlepsze jednak jest to, że można zostać tutaj na kilka dni. Na terenie farmy są niewielkie domki z aneksami kuchennymi i łazienkami, w których można spędzić choć weekend. Najlepiej wypoczywać przed domkami - na hamakach, albo w basenach przypominających wejścia do kopalni miedzi.
Zobacz wiele twarzy pustyni w parku Timna
Jak wyglądały włazy do kopalni miedzi? Sprawdzić to możesz w parku krajobrazowym Timna, na terenie którego zaczęto wydobywać ten metal już w epoce brązu. Tutaj zobaczysz też wiele "twarzy" pustyni: kaczkę, lwa, krokodyla, Indianina czy małpę. Wszystkie są zaklęte w spektakularne skalne rzeźby - dzieła połączonych sił wody, wiatru i czasu. Ogromne wrażenie robią również spiralna skała i grzyb z czerwonego piaskowca. Więcej czasu zarezerwuj na obejrzenie Filarów Salomona - to ściany klifowe, między którymi można się przespacerować do pozostałości po antycznej świątyni bogini Hathor zbudowanej przez faraona Ramzesa III. Tam na skale, za pomocą specjalnej lunety, wypatrz starożytne egipskie rysunki.
Sprawdź, jak żyją Beduini w Han Hashayarot
Od wieków ich styl życia nie uległ wielkim zmianom - Beduini nadal mieszkają w namiotach i trudnią się hodowlą zwierząt, w tym wielbłądów. Żeby poznać zwyczaje tej grupy etnicznej możesz wybrać się do obozu Han Shayarot, gdzie turyści i szkolne wycieczki jedzą wspólnie tradycyjne beduińskie posiłki i śpią razem na materacach rozłożonych w wielkich namiotach. Można skorzystać tu też z niedużych domków, ale to już zupełnie inny klimat. Największą atrakcją tego miejsca są jednak wielbłądy. Tutaj można przekonać się czy są wygodnym środkiem transportu.
Wybierz się na przejażdżkę jeepem
W Ejlacie znajdziesz wielu kierowców jeżdżących z turystami po górach, ale nas urzekł przewodnik Naftaly Gal Or. To nie tylko świetny kierowca, ale i wspaniały gawędziarz. Na jego trasie znajduje się m.in. cmentarz dla zwierząt domowych, ściana z drutu kolczastego pokazująca, jak zabezpieczona jest przebiegająca niedaleko granica z Egiptem, góra Salomona i tęczowe pasy piaskowca, w których odnajdziesz całą tablicę Mendelejewa. Oprócz tego gwarantowane wstrząsy, jazda po piaskowych ścianach i niesamowite widoki, również na Jordanię i Morze Czerwone.
Zwiedź Masadę, starożytną twierdzę Heroda
W 40 roku p.n.e Herod postanowił zbudować tu swoją twierdzę. Wtedy jeszcze nad brzegiem morza, teraz stoi ona na skale na wysokości nawet 410 m nad jego poziomem. Do odrestaurowanych ruin budowli możesz wjechać kolejką linową, albo wyjść tam Ścieżką Węża. Na górze zwiedzisz pozostałości trzech poziomów królewskiego pałacu, synagogi, bizantyjskiego kościoła, łaźni parowej, królewskiej garderoby i możesz zobaczyć, jak sprytnie działały systemy gromadzenia wody pitnej. Z góry rzuć okiem na świetnie zachowane obozowiska rzymskich oddziałów.
Zrelaksuj się w Morzu Martwym
To uczucie nieporównywalne z żadnym innym - kładziesz się na wodzie i... leżysz. W Morzu (choć tak naprawdę jeziorze) Martwym nie sposób utonąć, jego zasolenie wynosi średnio 26 proc. Swobodnie się w nim czują nawet osoby, które nie potrafią pływać. Możesz położyć się na wodzie i założyć ręce pod głowę, albo... poczytać gazetę. Uważaj tylko, żeby nie zanurzyć twarzy - ta woda nie smakuje jak solanka, ale jakby ktoś dodał do niej jeszcze oleju i jakiegoś paliwa. Koniecznie weź ze sobą buty do wody, trudno jest stawać na dnie pokrytym grubymi grudkami soli. Nie zapomnij o obowiązkowym punkcie programu: kup tu czarną glinkę, natrzyj nią ciało i odczekaj 15 minut, aż zaschnie. Potem spłucz ją w Morzu Martwym i ciesz się aksamitną skórą.