Klub 100 Davida Bowiego. Dołączyć może każdy
Niebawem miną dwa lata od śmierci Davida Bowiego – jednego z najbardziej znanych i cenionych muzyków naszych czasów. Syn zmarłego artysty Duncan Jones postanowił w oryginalny sposób uczcić pamięć o swoim ojcu.
Był artystą pełną gębą: śpiewał, pisał teksty piosenek, komponował, grał na licznych instrumentach, sprawdzał się również jako producent muzyczny i aranżer.
Nie tylko muzyka
Przez ponad pół wieku David Bowie aktywnie działał w muzycznej branży, swoją twórczością zaskarbiając sobie sympatie milionów słuchaczy na całym świecie.
Na muzyce nie kończyły się jednak artystyczne pasje utalentowanego Brytyjczyka. Próbował swoich sił jako aktor i malarz, miał też dobrą rękę do dzieł sztuki.
Tyle wiedzy encyklopedycznej, dobrze znanej zapewne większości fanom muzyka. Mniej osób zdaje sobie najpewniej sprawę z tego, że Bowie był jednym z największych pasjonatów czytelnictwa wśród muzyków.
Bowie literacką bestią
"Jeśli chodzi o czytanie książek, mój tata był prawdziwą bestią" - podkreśla Duncan Jones, reżyser i syn zmarłego 10 stycznia 2016 roku artysty.
Branżowy serwis Booklips.pl podał nawet, że Bowie miał w domu własną bibliotekę, liczącą około 70 tysięcy książek, a trzy dekady temu był twarzą kampanii promującej czytelnictwo, zorganizowanej przez Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotek.
Artysta pochłaniał książki, w każdą trasę zabierał ze sobą przynajmniej kilka tytułów, a także uzupełniał zbiory, kiedy tylko mógł sobie na to pozwolić lub w jego ręce trafiła ciekawa książka.
100 lektur artysty
Image mola książkowego mocno kłóci ze stereotypowym sloganem "sex, drugs and rock&roll", opisującym życie ikon popkultury, ale Brytyjczyk nigdy nie był łatwym do zaszufladkowania człowiekiem.
W 2013 roku kurator zorganizowanej w Kanadzie wystawy poświęconej Bowiemu przygotował listę stu ulubionych lektur artysty. Nie był to wyłącznie zabieg marketingowy, ani wytwór wyobraźni autora spisu. Cała setka została skonsultowana z muzykiem.
Wystarczy rzut oka na listę (link zamieszczamy poniżej), by zobaczyć, że Bowie był człowiekiem wielu horyzontów. Są tu powieści znanych pisarzy, ale też książki poświęcone historii, sztuce, modzie i popkulturze. Nie brakuje również poezji.
W hołdzie artyście
Wspomniany wcześniej syn zmarłego muzyka postanowił przypomnieć światu o literackiej pasji ojca, a przy okazji dołożyć niewielką cegiełkę do promocji czytelnictwa.
Jones co miesiąc będzie proponował w mediach społecznościowych jedną z książek z listy stu ulubionych pozycji Bowiego, a następnie omawiał ją z czytelnikami i fanami taty z całego świata. Pierwsza propozycja już padła. To "Hawksmoor", powieść kryminalna autorstwa Petera Ackroyda.
Aby dołączyć do elitarnego "Książkowego Klubu Bowiego" wystarczy zgłosić swój akces Jonesowi na Twitterze, zabrać się za lekturę, a następnie aktywnie uczestniczyć w rozmowie na jej temat. Czas na przeczytanie pierwszej książki mija 1 lutego.
"Czułem, że muszę to zrobić. Że ten swego rodzaju literacki maraton to dobry sposób na oddanie hołdu mojemu tacie" - tłumaczy Jones.
Nie ma co dłużej pisać, trzeba zacząć czytać!