CERN mógł odkryć, skąd wziął się wszechświat
Naukowcy przeanalizowali dane zebrane z Wielkiego Zderzacza Hadronów w CERN, aby lepiej zrozumieć, dlaczego wszystko, co widzimy i czego nie widzimy, w ogóle istnieje.

Symetria i antymateria
Według znanych nam założeń wszechświata, gdy doszło do Wielkiego Wybuchu, powstały równe ilości materii i antymaterii. Ostatecznie w znanym nam kosmosie dominująca okazała się materia, z której zbudowane są gwiazdy, planety czy my sami. Niemniej to, dlaczego tak się stało, pozostaje tajemnicą.
W założeniu materia i antymateria powinny być jak wzajemne odbicia. W historii jednak naukowcy zaobserwowali przypadki, gdy cząsteczki naruszały tę zasadę. Nazywane jest to naruszeniem symetrii parzystości sprzężenia ładunku i polega na tym, że gdy cząstki przekształcają/rozpadają się na inne cząstki, naruszenie tej symetrii powoduje swoiste "pęknięcie" w zależności na linii materia-antymateria, gdzie cząsteczki tej pierwszej szybciej się przemieniają.
Nowe doniesienia z CERN
W marcu 2025 roku Naukowcy w CERN opublikowali artykuł "A new piece in the matter-antimatter puzzle" (pol. nowy ślad w zagadce materii-antymaterii). Wskazali w nim odkrycie w Wielkim Zderzaczu Hadronów niewielkich śladów pokazujących, że materia i antymateria niekoniecznie mogą być swoimi lustrzanymi odbiciami, a posiadają ślady faktycznych różnic, które pozwalają im koegzystować.
Po raz pierwszy zaobserwowali to, wykorzystując cząstki znane jako bariony, tj. składające się z trzech kwarków jak protony i neutrony tworzące jądra atomowe. Naprowadziło to ich na wniosek, że rozpadające się bariony wytwarzają nieco więcej materii niż antymaterii.
Początek rozwiązania tajemnic skąd wziął się wszechświat?
Mimo że praca naukowców z CERN została ogłoszona jeszcze w marcu, to dopiero 16 lipca po raz pierwszy została opublikowana na łamach prestiżowego czasopisma Nautre. Świadczy to o przeprowadzeniu wzajemnej weryfikacji, podkreślającej znaczenie badania.
Dzięki temu analizy CERN mogą zdobyć jeszcze większe uznanie, a tym samym stać się podstawą do dalszych badań na temat prawdziwości kosmicznego modelu standardowego w kontekście podziału we wszechświecie materii i antymaterii. Co za tym idzie, mogą pozwolić na zagłębianie pytań na temat tego, jak doszło do powstania całego znanego nam wszechświata.