Rafał Sonik: Czyste Tatry to coś więcej niż posprzątanie śmieci

Czyste Tatry już 29 i 30 czerwca w Zakopanem /materiały prasowe
Reklama

Chcemy zmieniać świadomość ludzi. Posprzątanie śmieci pozostawionych na szlakach jest oczywiście celem przewodnim przedsięwzięcia, ale w rzeczywistości to środek, który ma doprowadzić do zmiany złych nawyków. Liczę na to, że w czerwcu ponownie spotkamy się z tysiącami wolontariuszy i przykład z Tatr popłynie w całą Polskę! - mówi pomysłodawca, organizator i pierwszy ambasador projektu Czyste Tatry 2018, Rafał Sonik. Finał siódmej edycji Czystych Tatr 29 i 30 czerwca w Zakopanem.

- Idea Czystych Tatr wzięła się z doświadczeń osobistych. Kiedy zabierałem znajomych z zagranicy w nasze góry, wciąż natrafialiśmy na porozrzucane pety czy butelki. W Szwajcarii czy Niemczech tego nie było. Dlatego, kiedy zrodził się pomysł posprzątania Tatr od razu poczułem, że to jest to, że trzeba to zrobić! - tak Rafał Sonik, zwycięzca Rajdu Dakar, wspomina początki Czystych Tatr.

4500 kilogramów odpadów

Po sześciu zorganizowanych edycjach, Stowarzyszenie Czysta Polska mierzy teraz dalej i wyżej. 

- Naszym podstawowym celem jest ochrona cennego przyrodniczo obszaru gór. Kiedy wchodzimy do salonu, który jest pięknie wysprzątany, będziemy się starali, żeby nie nabrudzić. Czyste Tatry to nie jest przedsięwzięcie śmieciarskie, tylko edukacyjne. Mamy w Polsce świetną ustawę o odpadach, nowoczesne spalarnie i wiele firm, które skutecznie wykorzystują śmieci w procesie produkcyjnym. Brakuje nam już tylko jednego: zmiany świadomości.

Reklama

Projekt Czyste Tatry wystartował w roku 2012, w roku 2018 odbędzie się już po raz siódmy. Do tej pory wzięło w nim udział przeszło 12 tysięcy wolontariuszy, którzy zebrali łącznie ponad 4500 kilogramów odpadków.

- Rozmawiałem niedawno z burmistrzem Zakopanego o Czystych Tatrach i powiedział mi, że to jedno z ważniejszych cyklicznych wydarzeń w mieście, a być może i na całym Podhalu. Cieszy mnie wsparcie samorządu i nasza współpraca przy projekcie. Chcemy być przede wszystkim przykładem dla innych rejonów Polski, bodźcem do organizowania podobnych działań, do zmiany mentalności Polaków. Chciałbym, żeby ta idea pączkowała i rozszerzała się w naszym kraju. Już bierzemy czynny udział w akcji Czyste Beskidy, a latem działamy przy projekcie Czyste Plaże - wyjaśnił Rafał Sonik.

Świadomość ekologiczna

Podczas Czystych Tatr 2018 równie ważne będzie więc zarówno posprzątanie gór, jak i walor edukacyjny. 

- Mam nadzieję, że tegoroczny projekt zakończy się sukcesem, czyli nie tylko uda się nam zebrać śmieci pozostawione na tatrzańskich szlakach, ale wieść o tym poniesie się aż nad Bałtyk. Liczymy na to, że pomoże nam jeszcze większa liczba wolontariuszy, dlatego ideę Czystych Tatr zamierzamy promować m.in. wspólnie z youtuberami, by dotrzeć także do młodszego pokolenia. Ważna jest nie tylko sama idea sprzątania gór, ale też zaszczepianie świadomości ekologicznej - dodał organizator wielkiego sprzątania Tatr.

- Liczę na to, że w czerwcu ponownie się spotkamy i wspólnie zostawimy czyste Tatry! - zakończył Rafał Sonik.

Finał projektu Czyste Tatry zaplanowano na 29-30 czerwca. Rejestracja wolontariuszy ruszy już 22 kwietnia, czyli tradycyjnie w Międzynarodowy Dzień Ziemi.  


INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy