Urlop w wojsku. Nowa atrakcja w Portugalii
Portugalska armia udostępni turystom swoje pomieszczenia. Krajowi i zagraniczni urlopowicze będą mogli odwiedzić m.in. koszary spadochroniarzy oraz brygady zmechanizowanej.
W tym roku powstanie w Portugalii pierwsza sieć wojskowych obiektów, które będą mogli zwiedzić turyści. Placówki te znajdują się w środkowej części kraju.
Koordynatorem oryginalnego szlaku jest portugalskie ministerstwo obrony narodowej, które wspiera w realizacji planu 13 miejskich gmin, a także kierownictwo armii.
Według projektu wojskowej sieci turystycznej, zwanej ReTurMil, do końca przyszłego roku stworzona zostanie w prawie 90 proc. baza obiektów, które będą mogli odwiedzać urlopowicze. Niektóre z tych placówek to wielowiekowe zabytki.
Jak powiedział lizboński ekspert ds. nieruchomości Helder Silva, w posiadaniu wojska są zabytkowe kompleksy przylegające do popularnych miejsc turystycznych, takich jak np. klasztory w Tomar oraz w Mafrze.
Ekspert odnotował, że w Portugalii poszerza się systematycznie liczba obiektów udostępnianych turystom. Zaznaczył, że coraz częściej są to nietypowe placówki.
- Jeszcze przed dekadą miejsca takie jak latarnie morskie czy młyny nie były dla urlopowiczów żadną atrakcją. Jednak wraz z inicjatywami podejmowanymi przez lokalne samorządy upowszechniono wśród turystów także i te obiekty - stwierdził Helder Silva.
Szacuje się, że w ub.r. portugalskie latarnie morskie odwiedziło łącznie około 74 tys. turystów, czyli aż o 10 tys. więcej w porównaniu do wcześniejszego roku. Najpopularniejszą latarnią morską była placówka Farol da Ponta do Pargo na Maderze, gdzie dotarło ponad 14 tys. osób.
Innymi miejscami często zwiedzanymi przez urlopowiczów przybywających do Portugalii są też stare młyny. W niektórych z nich odbywają się zabawy dla dzieci, koncerty, a także przedstawienia teatralne.
Z Lizbony Marcin Zatyka