Cydry i radlery coraz popularniejsze. Tego już nie da się zatrzymać

Skąd w Polsce wzięła się moda na orzeźwiające cydry i radlery, po które sięgamy latem? Rynek piwa w Polsce jest bardzo nasycony, dlatego zarówno konsumenci, jak i producenci szukają nowych produktów - mówi znawca trunków Wojciech Bońkowski.

- Aktualna popularność cydrów i radlerów w Polsce wynika z tego, że jesteśmy jednym z największych konsumentów piwa na świecie. Rynek piwa w Polsce jest bardzo nasycony. Dlatego zarówno konsumenci, jak i producenci szukają nowych produktów, żeby móc odróżnić się na rynku. Cydry i radlery są niszą dla producentów, bo jeszcze do niedawna półka z piwem była bardzo jednolita - produkty były do siebie bardzo zbliżone smakiem.

Teraz to się zmienia. Wiele osób, którym piwo nie smakuje z uwagi na gorycz, akceptuje właśnie cydry i radlery, które mają słodki, owocowy smak, przez co są alkoholem lekkim i orzeźwiającym" - mówi Wojciech Bońkowski.

Reklama

Mimo że cydry i radlery wraz z piwami aromatyzowanymi wpisują się w aktualne trendy alkoholowe, stanowią zaledwie 10 proc. rynku piwa. Jeszcze nie wyprzedziły innych trunków w rankingu popularności, ale - jak przekonuje ekspert - stanowią pewne urozmaicenie tej kategorii.

- Cydr jeszcze stanowi małą kategorię alkoholu. W zeszłym roku Polacy wypili około 10 mln litrów cydru. Na tle innych lekkich alkoholi można powiedzieć, że to jest niszowe zjawisko, które jest interesujące ze względu na swój dynamiczny wzrost wynikający również z tego, że baza była bardzo mała - jeszcze pięć lat temu te produkty w ogóle nie istniały - powiedział Bońkowski. Jego zdaniem ta kategoria będzie jeszcze wzrastać.

Ekspert przypomina, że Polacy piją ponad 3 miliardy litrów piwa rocznie.

- Nie rozpatrywałbym radlerów w oddzieleniu od innych piw smakowych, dlatego że są to dosyć podobne produkty - radlery mają mniej alkoholu i zawierają wodę oraz sok owocowy - tłumaczy znawca trunków.

Cydry i radlery dodają orzeźwienia i dlatego są konsumowane w gorące dni. "Wiele osób lubi słodkie smaki na lato i dlatego sprzedają się przede wszystkim w tej porze - w miesiącach letnich obserwujemy znaczny wzrost sprzedaży. Natomiast, kiedy w lecie mamy brzydką pogodę, wręcz pojawiają się problemy na rynku. Piwo też cechuje sezonowość sprzedaży, mimo że dostępne jest przez cały rok" - zauważa ekspert.

Warto podkreślić, że cydr i radler to są dwa różne produkty. Cydr ma bardzo długą, choć przerywaną, tradycję, również w Polsce. Jest to naturalny alkohol z jabłek, w zasadzie wino jabłkowe - coś, co w wielu krajach w Europie jest produkowane nie od setek, a od tysięcy lat. Natomiast radler jest produktem współczesnym. Jak kwituje Bońkowski, choć między tymi produktami są fundamentalne różnice, i w jednym, i w drugim przypadku zbliżone są nuty i smaki owocowe trunku oraz typ konsumenta.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: alkohol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy