Ciekłe dyski twarde pojemne jak nasz mózg

Amerykańscy naukowcy pracują nad "ciekłymi dyskami twardymi", które rozszerzą możliwości naszych mózgów.

Zespół uczonych z University of Michigan pod kierownictwem Sharon Glotzer i Davida Pine'a potwierdził, że zawieszone w wodzie mikroskopijne cząstki mogą zostać wykorzystane w identyczny sposób, co talerze dysków twardych. Ujmując to obrazowo: wystarczy łyżeczka cząsteczek, by mogły pomieścić one aż terabajt danych.

Naukowcy zastosowali pewnego rodzaju koloidalną zawiesinę ze specjalnie zaprojektowanymi nanocząstkami, uszeregowanymi w grupie 4 sztuk lub więcej. Centralne obszary działały jako punkt wiązania cząsteczek. Po podgrzaniu układu, cząstki przyjęły różne konfiguracje.

Grupy zbudowane z czterech cząsteczek mogą uformować się tylko w dwie rozróżnialne konfiguracje - naturalny (jak na środkowym zdjęciu) i systemy chiralne (jak na pozostałych). Takie rozróżnienie może być odczytywane jako zera i jedynki, a więc można wykorzystać je do zapisu informacji. Uczeni metodę określili mianem "cyfrowego koloidu". 

Reklama

Mimo iż są to dopiero początki innowacyjnej technologii, to naukowcy już zapowiadają, że w przyszłości pozwoli ona na przechowywanie ogromnych ilości danych. Konieczne są jednak dalsze badania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mózg | Dysk | nanotechnologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy