Fizycy wiedzą jak uchwycić cząstki ciemnej materii

Naukowcy wciąż poszukują dowodów, które raz na zawsze rozwieją wątpliwości dotyczące istnienia ciemnej materii. Teraz odkryto nowy sposób, który może pozwolić zarejestrować tę egzotyczną formę materii.

Ciemna materia to filamenty wszechświata (Fot. University of Stanford)
Ciemna materia to filamenty wszechświata (Fot. University of Stanford)materiały prasowe

Christian Beck - matematyk z Uniwersytetu w Cambridge - podobno wie, w jaki sposób można zaobserwować aksjony, hipotetyczne cząstki tworzące ciemną materię. Zgodnie z obecnie obowiązującymi teoriami, aksjon w pewnych okolicznościach może zamienić się w foton, a następnie powrócić do swojej pierwotnej postaci. Proces taki wiąże się z uwolnieniem energii, którą będzie można zaobserwować.

Do uchwycenia aksjonu można użyć złącza Josephsona, metalu zamkniętego między dwiema warstwa półprzewodnika. Jeżeli aksjony faktycznie istnieją, to w każdej sekundzie bombardują naszą rzeczywistość. Kiedy jeden z nich trafi na złącze Josephsona, może zmienić się w foton, a po jego opuszczeniu ponownie w aksjon. To przejście może wiązać się z pojawieniem się słabego sygnału.

W 2004 r. naukowcom udało się wychwycić sygnał pochodzący ze złącza Josephsona, którego pochodzenia nie udało się wytłumaczyć. Najprawdopodobniej był nim aksjon. Teraz eksperyment należy powtórzyć i udowodnić, że sygnał faktycznie pochodzi z aksjonu.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas