Nanodiamenty z pocisków

Biżuteria dla mężczyzn na świecie sprzedaje się coraz lepiej. Pewna rosyjska firma wpadła na pomysł, by zużyte naboje przetapiać na nanodiamenty!

Rosjanie tworzą nanodiamenty z pocisków
Rosjanie tworzą nanodiamenty z pocisków123RF/PICSEL

Założona przez Petrova firma SKN zdążyła już zyskać pierwsze poważne wyróżnienie - pokojową Nagrodę Ig Nobla 2012, czyli popularnego Antynobla. Metoda transformacji zużytych pocisków w nanodiamenty jest objęta tajemnicą handlową i Petrov nie zamierza jej zdradzać. Twórca przyznaje jednak, że to jego autorski pomysł.

- To, co robimy jest bardzo proste. Najpierw przeszukujemy światowe zapasy broni, zabieramy ich amunicję, detonujemy i wytwarzamy nanodiamenty - zwięźle podsumował cały proces Petrov.

Metoda otrzymywania diamentów ze zużytej amunicji została opatentowana przez SKN w USA, Rosji i Europie. Zakłada ona detonację pocisków w specjalnej kapsule, a następnie sortowanie uzyskanej mieszanki (grafit, gazy, metale, etc.) i rafinację, w celu otrzymania nanodiamentów.

Nanodiamenty są coraz powszechniej wykorzystywane w wielu dziedzinach życia: w praniu, chemioterapii, a także szeroko rozumianej elektronice.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas