RMF 24: Czy to medyczny przełom? Naukowcy o "nadzwyczajnym sukcesie" nowej metody leczenia raka
Wszystko wskazuje na to, że została wynaleziona nowa, rewolucyjna metoda, która może być wykorzystywana w leczeniu niektórych typów nowotworów. Ratunkiem dla chorych m.in. na białaczkę może być genetycznie modyfikowana krew.
Badania dotyczące nowej terapii, stosowanej w leczeniu raka, to "nadzwyczajny" sukces - ogłosili naukowcy podczas dorocznego spotkania organizacji American Association for Advancement of Science. Badacze z Fred Hutchinson Cancer Research Center w Seattle stwierdzili, że u 94 proc. pacjentów cierpiących na ostrą białaczkę limfoblasyczną (ALL), objawy zniknęły całkowicie po tym, jak przeprowadzono u nich terapię przy użyciu zmodyfikowanych limfocytów T.
W innym badaniu wykazano, że 80 proc. chorych na chłoniaka nieziarniczego zareagowała pozytywnie na to leczenie. "To niezwykłe" - mówi kierujący badaniami prof. Stanley Riddell. "To wydarzenie bez precedensu w medycynie, żeby uzyskać wyniki u pacjentów w stanie zaawansowanym" - podkreślił.
Leczenie polega na pobraniu limfocytów T od pacjenta, zmodyfikowaniu ich i ponownym wprowadzeniu do organizmu. Jak wykazały badania, po zmodyfikowaniu limfocytów T, zmniejszają one zdolność raka do osłaniania się przed naturalnym systemem odpornościowym organizmu. Takie "przeprogramowanie" układu immunologicznego jest traktowane jako leczenie ostatniej szansy, ze względu na duże ryzyko powikłań. Naukowcy odnotowali, że 7 pacjentów biorących udział w badaniach wymagało leczenia na oddziałach intensywnej opieki ze względu na ostrą reakcję zwaną zespołem uwalniania cytokin. Dwójka pacjentów zmarła.
Jak stwierdził Riddell, wciąż terapia wymaga dalszych badań i nadal nie jest wiadomo, jak długo u pacjentów nowotwór pozostanie w remisji. Naukowcy zamierzają jednak spróbować tego rodzaju leczenia u osób z guzami litymi. Badacze przyznają jednak, że z pewnością będzie to stanowić "wyzwanie".
Jak na razie nie ujawniono dokładnych danych związanych z leczeniem pacjentów tą terapią. Z tego też powodu część ekspertów jak na razie najnowsze doniesienia traktuje z dystansem.
(abs)