To globalna susza doprowadziła do upadku Majów. Scenariusz się powtórzy?
15 stycznia 909 r. to ostatnia data, jaka pojawia się na tabliczkach pozostawionych przez Majów. To właśnie wtedy wysoce rozwinięta cywilizacja zamieszkująca półwysep Jukatan, zniknęła z powierzchni ziemi. Naukowcy już wiedzą, co przydarzyło się Majom i ostrzegają, że podobny los może spotkać nas wszystkich.
Cywilizacja Majów jest uważana za jedną z najbardziej zaawansowanych, jakie kiedykolwiek pojawiły się na naszej planecie. Przez całe pierwsze tysiąclecie n.e. Majowie stworzyli monumentalne pałace, piramidy i przeróżne dzieła sztuki. Posługiwali się pismem, sprawnie operowali matematyką, astronomią, a także używali kalendarzy. Wszystko skończyło się niespodziewanie, razem z ostatnią datą zapisaną w Wielkiej Rachubie, ich autorskim kalendarzu.
Przez dziesięciolecia naukowcy zastanawiali się, co spowodowało upadek cywilizacji Majów. Najczęściej pojawiającą się teorią było wiązanie upadku cywilizacji Majów z suszą. Potwierdziły to opublikowane w 2012 r. badania stalagmitów z jaskini Yok Balum w Belize. Teraz zespół uczonych z Rice University pod kierownictwem Andre Droxlera potwierdził wcześniejsze doniesienia.
Zespół Droxlera zbadał rdzenie osadów pobranych ze słynnej podwodnej jaskini położonej u wybrzeży Belize znanej jako Wielka Błękitna Dziura i pobliskich lagun. Okazało się, że w składzie chemicznym osadów zaskakująco dużo jest tytanu i aluminium. Pierwiastki te występują w szczególnie dużych ilościach w skałach wulkanicznych i przedostały się do Wielkiej Błękitnej Dziury przy pomocy obfitych opadów monsunowych.
Według posiadanych danych geologicznych, w latach 800-900 tytanu w okolicach Belize było znacznie mniej, co może świadczyć o tym, że nastąpiła wtedy olbrzymia susza. Prawdopodobnie trwała ona nie kilka miesięcy czy lat, a całe dekady. Zamiast 5-6 cyklonów w ciągu roku, w felernym okresie zdarzały się maksymalnie 1-2. Normalnie Majowie potrafili gromadzić deszczówkę z porze mokrej i korzystać z niej w porze suchej, ale z takim deficytem nie byli sobie w stanie poradzić, ponieważ między 1000 a 1100 r. w Jukatan uderzyła kolejna susza. Ta druga fala doprowadziła do ostatecznego upadku Majów.
W przeszłości zmiany klimatyczne były czymś naturalnym, dzisiaj są wynikiem nadmiernej emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Naukowcy ostrzegają, że w przyszłości ludzkość mogą dopaść susze równie niebezpieczne, jak te, które doprowadziły do upadku cywilizacji Majów.