Winda do nieba finansowana z mojej i twojej kieszeni

Na Kickstartera zawitała jedna z najbardziej niezwykłych inicjatyw. Kto ma ochotę sfinansować kosmiczną windę?

Projektów wind kosmicznych było już co niemiara. Większość z nich pojawiała się w powieściach SF w nieco ogólnikowej formie i z dużą swobodą naukową. Jak wiadomo, projekty na Kickstarterze muszą cechować się wysokim stopniem konkretności i być możliwe do realizacji. LiftPort spełnił wymagania serwisu i rozpoczął zbieranie funduszy.

Już na początku zapoznawania się z projektem widać, że to całkiem poważne przedsięwzięcie, za którym stoi know-how NASA. Pierwotnie działała pod auspicjami agencji, ale wyodrębniła się do sektora prywatnego, gdy sytuacja ekonomiczna stała się wyjątkowo nieprzyjazna państwowym podmiotom. Obecnie, gdy czasy są nieco spokojniejsze, LiftPort odnalazł się na Kickstarterze.

Jest jednak drobny szczegół, który różni LiftPort od innych koncepcji tego typu. Winda będzie zabierać pasażerów na Księżyc i z Księżyca. Przemawia za tym kilka właściwości naszego naturalnego satelity: niska grawitacja, brak atmosfery i znacznie mniejsza odległość do orbity. Wszystkie te rzeczy sprawiają, że projekt staje się wykonalny z dzisiejszą technologią. Budżet w wysokości 800 mln dol. jest zmartwieniem na później.

Reklama

Oczywiście Kickstarter nie pomoże w zebraniu tak kolosalnej sumy. Uzyskane fundusze mają wspomóc przygotowania do zbudowania specjalnej "wieży", czyli dwukilometrowego kabla podwieszonego na wypełnionych helem balonach. Po kablu będzie wspinał się specjalny pojazd załogowy robotM. Po udanych próbach nastąpi zwiększenie długości kabla do 5 km.

Czy uda się zgromadzić wymaganą sumę? Szczerze mówiąc - bardzo wątpię. Konstruktorzy mogą liczyć na jedną jedyną falę wpłat, po której zainteresowanie spadnie do zera. Cel wyjątkowo ambitny, ale dość nierealny.

Mariusz Kamiński

http://gadzetomania.pl

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: winda | Księżyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy