Ziemskie bakterie kluczem do tajemnicy życia na Marsie

Naukowcom udało się znaleźć bakterie zdolne do życia i rozwoju w warunkach dość podobnych do tych, jakie występują na Marsie. Sugeruje to, że na Marsie wciąż mogą istnieć nisze, w których utrzymuje się życie.

Ziemskie bakterie mogłyby zadomowić się na Marsie
Ziemskie bakterie mogłyby zadomowić się na MarsieNASA

Czy na Marsie istniało kiedyś lub do dziś istnieje życie? Na to pytanie naukowcy poszukują odpowiedzi od wielu lat. Dziś wiemy już, że w przeszłości Mars był planetą bardziej sprzyjającą do powstania i utrzymania życia, jednak na przestrzeni miliardów lat zamienił się w jałową pustynię. Czy jakiekolwiek życie, które kiedyś tam mogło powstać, mogłoby się do dziś utrzymać?Częściowa odpowiedź może pochodzić z Ziemi. Od lat 80. XX wieku naukowcy badają organizmy zwane ekstremofilami, które zasiedlają bardzo niegościnne środowiska. W zależności od typu, ekstremofile mogą wytrzymać wysoką lub niską temperaturę, brak światła lub nadmiar promieniowania ultrafioletowego, niskie pH, brak dostępu do wody itd. W miarę postępu badań nad ekstremofilami pojawiło się pytanie o możliwość życia takich mikroorganizmów w warunkach marsjańskich.Dotychczas znano bakterie, które były w stanie przeżyć w ciśnieniu zaledwie 25 milibarów, czyli około 2 procent normalnego ziemskiego ciśnienia na poziomie morza. Ta mała wartość jest i tak 4 razy wyższa od średniego ciśnienia marsjańskiego. W ostatnich miesiącach udało się jednak znaleźć bakterie, które potrafią wytrzymać i rozwijać się przy jeszcze niższym ciśnieniu.Naukowcy z University of Florida zebrali próbki wiecznej zmarzliny z Syberii, z głębokości pomiędzy 12 a 21 metrami. Przez kolejne 28 dni bakterie z tej wiecznej zmarzliny były inkubowane w normalnych warunkach temperaturowych i ciśnieniowych oraz przy dostępie do odżywki. Następnie, około 10 tysięcy kolonii bakterii było inkubowanych przez 30 dni w specjalnej komorze symulującej warunki marsjańskie, przy ciśnieniu około 7 milibarów, temperaturze zera stopni Celsjusza oraz bez dostępu do tlenu.Wyniki okazały się być zaskakujące - sześć z tych kolonii dalej się rozwijało. Po analizie genetycznej okazało się, że wszystkie bakterie, które się rozwijały, należały do szczepu bakterii Carnobacterium. Co ciekawe, te bakterie są obecne nie tylko w wiecznej zmarzlinie, są także dość typowym "zanieczyszczeniem" w mięsie.W dodatkowych studiach ci sami naukowcy z University of Florida wykazali, że jeszcze jeden szczep bakterii, o nazwie Serratia liquefaciens, może przetrwać i rozwijać się w symulowanych warunkach marsjańskich. Bakterie Serratia liquefaciens są powszechne w wielu ekosystemach i są jednym z najczęściej spotykanych szczepów bakterii na elementach satelitów i sond kosmicznych.Warto tu jednak zauważyć, że powyższe eksperymenty zostały wykonane w dość wilgotnej komorze, pełnej składników odżywczych. Dziś na powierzchni Czerwonej Planety nie ma takich miejsc, w których lokalnie mogą występować takie warunki. Co więcej, inne lokalne warunki (np. poziom promieniowania czy duże wahania temperatury) mogą szybko niszczyć jakiekolwiek formy życia. Jest jednak możliwe, że w pewnych niszach pod powierzchnią tej planety takie warunki występują i właśnie tam może się skrywać prawdziwe "marsjańskie życie".Źródło informacji (UF)

Krzysztof Kanawka

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas