125 zł mniej za prąd. Jak dostać zwrot i skorzystać z ulgi?

Obniżkę rachunku za prąd o 125 zł prędzej czy później zobaczą wszyscy. Jeśli chcesz z niej skorzystać i oszczędzić na energii przed świątecznymi zakupami musisz spełnić przynajmniej jeden z sześciu warunków. Nie są one zbyt wygórowane - jeden z nich to... potwierdzenie poprawności danych w systemie dostawcy energii. Co jeszcze uprawnia do ulgi na prąd w 2023 roku? Dlaczego będzie to akurat 125 zł i 34 gr? Wyjaśniamy.

Obniżka rachunku za prąd o 125 zł. Obejmie wszystkich, ale niektórych dopiero za rok.
Obniżka rachunku za prąd o 125 zł. Obejmie wszystkich, ale niektórych dopiero za rok.123rf.com123RF/PICSEL

Zwrot za prąd w 2023. Kiedy weszły w życie nowe przepisy?

19 września weszło w życie rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska zmieniające rozporządzenie w sprawie sposobu kształtowania i kalkulacji taryf oraz sposobu rozliczeń w obrocie energią elektryczną.

W nowelizacji dokumentu znalazł się m.in. paragraf 50 b. w brzmieniu:

Przedsiębiorstwo energetyczne wykonujące działalność gospodarczą w zakresie obrotu energią elektryczną w rozliczeniach za 2023 r. z odbiorcą energii elektrycznej w gospodarstwie domowym obniża wyliczoną kwotę należności o kwotę równą 12% iloczynu średniej ceny energii elektrycznej opublikowanej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki na 2022 r., [...] dla grupy taryfowej G11, oraz wolumenu energii wynoszącego 2523 kWh.
Dz.U. 2023 poz. 1847

Dalej opisane jest 6 warunków, które uprawniają do uzyskania 12 proc. obniżki, o której mowa powyżej. Każdy podpunkt (oprócz ostatniego) kończy się słowem "lub", co jasno wskazuje, że aby otrzymać zwrot wystarczy spełnić tylko jeden z wymienionych warunków. 

Cały projekt obniżki, której podstawą prawną jest rozporządzenie to efekt odrzucenia w Senacie innej ustawy. Pierwotnie rząd planował wsteczną obniżkę wszystkich rachunków o 5 proc., jednak bez zgody wyższej izby parlamentu nie było możliwości dalszego procedowania ustawy.

Żeby otrzymać zwrot w wysokoci 125 zł 34 gr, musimy:

  • zaakceptować zgody marketingowe;
  • wyrazić zgodę na przesyłanie faktur drogą elektroniczną;
  • być prosumentem energii odnawialnej (np. instalacja fotowoltaiczna);
  • korzystać z podwyższonych limitów zużycia energii (Karta Dużej Rodziny, niepełnosprawni, rolnicy);
  • między styczniem a wrześniem 2023 przez 3 miesiące z rzędu wykazać zmniejszenie zużycia prądu o co najmniej 5 proc. miesięcznie;

Jeśli z jakiegoś powodu nie możemy lub nie chcemy spełnić któregokolwiek z powyższych warunków, jest jeszcze jedna możliwość - wystarczy potwierdzić poprawność swoich danych u dostawcy energii. Widać wyraźnie, że przepisy zostały skonstruowane tak, aby zwrot za prąd jeszcze w tym roku objął wszystkie gospodarstwa domowe, które się o niego postarają.

Wszyscy, którzy koniec końców nie spełnią żadnego z wypisanych powyżej warunków muszą liczyć się z tym, że przyznana w tym roku ulga zostanie na powrót odebrana w jednym z rozliczeń w 2024.

125 zł - skąd ta kwota?

Wysokość zwrotu została oparta na dwóch czynnikach - podanym w rozporządzeniu wolumenie (2523 kWh) oraz średniej cenie 1 kWh opublikowanej przez Prezesa URE za rok 2022. Ta kwota to 0,4140 zł. Szybkie wyliczenia pokazują, że:

2523 x 0,4140 = 1044,522;

1044,522 x 0,12 = 125,34264.

Po zaokrągleniu otrzymujemy zwrot w wysokości 125 zł 34 gr. W praktyce zwroty, o których mowa będą się odbywały na zasadzie odjęcia określonej sumy od należności w jednym z kolejnych okresów rozliczeniowych. Bezpośrednio na nasze konta nie trafią więc przelewy od dostawców energii. 

Większość sprzedawców energii nie wymaga żadnych działań od osób, które już teraz otrzymują e-faktury, mają aktywne zgody marketingowe, figurują jako prosumenci czy składali wnioski o zwiększone limity.

Wszyscy, którzy chcą się upewnić co do spełnianych warunków, lub wyrazić jedną ze zgód mogą kontaktować się z pracownikami firmy w placówkach lub przez infolinię. Część z nich (np. Energa) udostępniły oddzielny numer telefonu przeznaczony tylko do kontaktu ws. omawianej ulgi.

Czytaj także:

Zobacz też:

Szwecja. Hotel w latarni morskiej Deutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas