ABW aresztowała dyrektora polskiego oddziału Huawei. „Szpiegował na rzecz Chin”

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała na 3 miesiące, pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Chin, Weijinga W., dyrektora sprzedaży Huawei Polska oraz Piotra D., wysokiego rangą oficera ABW i pracownika Orange.

ABW aresztowała dyrektora polskiego oddziału Huawei. „Szpiegował na rzecz Chin”
ABW aresztowała dyrektora polskiego oddziału Huawei. „Szpiegował na rzecz Chin”Geekweek - import

Śledczy przeszukali biura firmy Huawei Polska, Orange Polska i Urzędu Komunikacji Elektronicznej, a we wtorek (08.01) rano doszło do aresztowania obu mężczyzn w ich domach na podstawie nakazu zatrzymania wydanego przez mazowiecki wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. Piotr D. po odejściu ze służby pracował w UKE, Orange Polska, a także w Wojskowej Akademii Technicznej, gdzie zajmował się kluczowymi sprawami dotyczącymi bezpieczeństwa firm w kwestii sieci teleinformatycznych.

Tymczasem Weijing W. ukończył polonistykę na Pekińskim Uniwersytecie Studiów Zagranicznych. Od 2006 roku pracował w konsulacie Chińskiej Republiki Ludowej w Gdańsku, a od 2011 roku odpowiadał za PR i kontakty z przedstawicielstwami dyplomatycznymi. W 2017 roku został dyrektorem sprzedaży Huawei, odpowiedzialnym za sprzedaż w sektorze publicznym.

„Z materiałów zgromadzonych przez ABW wynika, że obaj zatrzymani prowadzili działalność szpiegowską przeciwko Polsce. W ramach prowadzonego śledztwa funkcjonariusze dokonali niezbędnych czynności procesowych, m.in. przeszukania mieszkań podejrzanych oraz zabezpieczenia dowodów” - powiedział Stanisław Żaryn, rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.

Według ABW, obaj byli w stałym kontakcie i pracowali na rzecz chińskiego wywiadu. Mieli mieć dostęp do kluczowych informacji technologii bankowych i bezpieczeństwa sieci w Polsce. Podejrzani nie przyznają się do winy. Najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie śledczym. Postawiono im zarzuty z art. 130 ust. 1, czyli za szpiegostwo przeciwko Polsce. Za to przestępstwo grozi im 10 lat bezwzględnego więzienia.

„Spółka Huawei jest świadoma zaistniałej sytuacji i na bieżąco ją obserwuje. Na razie nie udzielamy komentarza w tej sprawie. Spółka Huawei przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów w krajach, w których prowadzi działalność. Ponadto od każdego swojego pracownika Spółka Huawei wymaga stosowania się do przepisów prawnych oraz zasad obowiązujących w krajach, w których firma ma swoje oddziały” - napisało w swoim oświadczeniu Huawei Polska.

Źródło: GeekWeek.pl/TVP Info / Fot. MaxPixel

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas