"Aligatory" w ogniu. Ukraińcy upolowali dwa "latające czołgi" Ka-52
To był naprawdę udany dzień dla ukraińskich sił zbrojnych, którym udało się zestrzelić aż dwa rosyjskie śmigłowce szturmowe Ka-52, jeden w obwodzie zaporoskim i jeden w okolicach Bachmutu.
Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały o kolejnych udanych akcjach, tym razem udało im się zapolować na "Aligatory", czyli rosyjskie śmigłowce szturmowe Ka-52, często nazywane też "latającymi czołgami". Pierwszy z nich padł ofiarą żołnierzy 47. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej w okolicach wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim. W nagraniu pozyskanym ekskluzywnie przez Kyiv Post, możemy zobaczyć dwa inne rosyjskie helikoptery nadlatujące na miejsce zdarzenia - jeden z nich ląduje, a żołnierze zbliżają się do wraku.
Według rosyjskich blogerów zajmujących się lotnictwem wojskowym, dowódcy udało się katapultować, ale drugi pilot zginął. To jednak nie wszystko, bo Mykoła Oleszczuk, dowódca Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, poinformował, że w okolicach Bachmutu został zniszczony jeszcze jeden Ka-52, dodając: "Dziękuję jednostce przeciwlotniczych sił rakietowych Sił Powietrznych za udaną pracę bojową".