Amerykanie zaprezentowali „kosmiczny sprzęt” do walki z dronami. Co potrafi?

Antydronowy karabin sterowany za pomocą aplikacji na Androida – to właśnie stworzyli Amerykanie. Jak działa ta niezwykła broń i co potrafi?

Niecodzienną broń pokazała światu amerykańska firma NovoQuad. Karabin ND-BD003 to działko antydronowe z automatycznym wykrywaniem i zagłuszaniem bezzałogowych statków powietrznych, który posiada zintegrowany mobilny terminal z Androidem.

Sprzęt służy do neutralizacji nisko latających dronów, dzięki czemu nadaje się on do codziennych patroli, operacji granicznych lub wojskowych. Ponadto działko można będzie używać na stadionach i różnego rodzaju imprezach, czy festiwalach.

Co wyróżnia ND-BD003?

Działko antydronowe tego typu ma niewielkie rozmiary, dzięki czemu jest szybkie do rozmieszczenia i przenoszenia, ponadto nie wymaga specjalnych przygotowań przed użyciem. Broń łączy ze sobą systemy wykrywania dronów, wizualizację, systemy środków zaradczych oraz specjalne zasilanie. Producent zapewnia, że płyną z tego korzyści z zakresu wydajności, skróconego czasu reakcji, elastycznej obsługi i możliwości zastosowania w różnych scenariuszach. Sprzęt nie potrzebuje ludzkiego oka, ani nawet zewnętrznego detektora, aby wykryć zagrożenie. Zmniejsza to obciążenie pracą, a także ryzyko popełnienia błędu.

Reklama

Karabin antydronowy działa w szerokim zakresie pasm częstotliwości zakłóceń: 0,4-2 GHz, 1,52-1,62 GHz, 2,4-2,48 GHz, 5,725-5,850 GHz. Sprzęt obsługuje interfejs typu C do łączenia się z terminalem mobilnym za pomocą USB. Użytkownik może m.in. ustawić wszystkie niezbędne parametry systemu, czy nagrywać daną operację. Działko wyposażone jest ponadto w łatwo wymienialną baterię.

Dotychczasowy standard działek antydronowych

Tradycyjne zakłócacze antydronowe najczęściej polegają na zewnętrznych urządzeniach wykrywających lub bazują na ludzkim "wyszukiwaniu wizualnym" w celu wykrycia zagrożenia. Sprzęt ten wymaga montażu przed operacją, co wymaga dodatkowego czasu. Szukanie celów za pomocą ludzkiego oka powoduje potencjalne pojawienie się błędów, ponadto takie działania skutkują dużym obciążeniem pracą.

Jak działa technologia antydronowa?

Jedną z metod wykrywania dronów jest "nasłuchiwanie". Drony emitują bardzo specyficzny dźwięk, który może być wykrywany przez specjalne urządzenia. "Nasłuchują" one konkretnych częstotliwości, które są emitowane przez UAV-y. Sprzęt tego typu jest w stanie wykryć dron, który oddalony jest tylko o 150 m.

Bardziej wyrafinowaną metodą jest technologia RF. Drony działają przy użyciu częstotliwości radiowej do komunikowania się ze swoimi operatorami. Są one sparowane ze specjalnymi chipami RFID, aby utrzymać transmisję i odbiornik. Zakłócacze działają poprzez wprowadzanie szumu elektromagnetycznego na określone częstotliwości radiowe, których drony używają do obsługi i przekazywania informacji. Dzięki czemu operator traci kontrolę nad urządzeniem.

Inną metodą jest geofencing, który polega na stworzeniu bariery otaczającej przestrzeń powietrzną za pomocą kombinacji sieci GPS i połączeń LRFID (Local Radio Frequency Identifier), takich jak Bluetooth, czy Wi-Fi.

Metodą wykrywania dronów jest również wykrywanie radarowe. Niestety bardzo często drony są niewielkich rozmiarów i latają na niskich wysokościach, co skutecznie utrudnia ich wykrycie przez radar. Technologia ta jest skuteczna dopiero przy dużych bezzałogowych statkach powietrznych. W 2015 roku miał miejsce incydent — na trawniku przed Białym Domem robił się dron, a personel Secret Service był w stanie go dostrzec, dopiero kiedy znalazł się on w zasięgu ludzkiego wzroku. Istniejące wówczas zabezpieczenia radarowe nie zadziałały, ponieważ UAV był niewielkich rozmiarów. Do walki z dronami można wykorzystać także wykrywanie wideo czy wykrywanie termiczne.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sprzęt wojskowy | Drony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy