Autonomiczny robot Cobi oferuje szczepienie bez igły
Wiele osób deklaruje, że zwleka ze szczepieniami (i to nie tylko przeciw Covid-19) ze względu na strach przed igłą. Już niebawem przestanie to być problem, bo takie roboty jak Cobi oferują szczepienie bez ukłucia.
Szczepienia to jedno z największych osiągnięć medycyny i z pewnością nigdzie się nie wybierają, a w obliczu trwającej pandemii koronawirusa wydaje się, że będziemy z nich korzystać jeszcze częściej. Żeby uprościć ten proces, a do tego zachęcić do niego osoby obawiające się igieł, do akcji stopniowo wkraczają roboty wykonujące szczepienia bezigłowe.
Jednym z nich jest Cobi, czyli urządzenie opracowane przez startup Uniwersytety Waterloo o nazwie. Zdaniem jego autorów jest to pierwszy robot wykonujący skutecznie zastrzyki domięśniowe bez udziału igły. Jak to możliwe?
Za sprawą technologii strumienia płynu pod dużym ciśnieniem, który wypływa przez otwór o szerokości ludzkiego włosa - odpowiada za nią zewnętrzna firma, więc na detale musimy jeszcze poczekać.
Co warto podkreślić, taka forma szczepienia ma zalety nie tylko dla pacjentów, ale i pracowników służby zdrowia, którzy nie są narażeni na kontakt z dużą liczbą osób. Można ją też stosować w miejscach, gdzie brakuje odpowiedniej infrastruktury, znacznie zwiększając tempo szczepień.
Wyposażyliśmy Cobi w technologię szczepienia bez igły, żeby zademonstrować, że pacjenci mogą otrzymywać zastrzyki domięśniowe, jak szczepionki, bez igieł i zaangażowania pracowników służby zdrowia
Cały pomysł zakłada w pełni zautomatyzowany proces szczepienia, tj. pacjent umawia się online, przychodzi do punktu, pokazuje dowód osobisty, a kamery robota dokonują identyfikacji. Jeśli jest pomyślna, ramię za pomocą systemu LiDAR przygotowuje mapę ciała pacjenta, by wybrać idealne miejsce podania szczepionki, a następnie sięga po preparat i podaje odpowiednią dawkę. Szybko, sprawnie i bez bólu.