Cyberbezpieczeństwo Polski w budowie. Co planują politycy?
W ramach tegorocznej edycji forum CYBERSEC w Katowicach zorganizowano debatę o cyberbezpieczeństwie naszego kraju. Czy Polska jest gotowa do stawienia czoła wyzwaniom rodem z XXI wieku? Zdania co do tego są podzielone, choć pomysły polityków nie różnią się znacząco.
Spis treści:
Cyberbezpieczeństwo w Polsce
Debata "Cyberbezpieczna Polska. Priorytety na najbliższe lata" pozwoliła kilku stronom politycznej układanki podzielić się swoimi planami na najbliższe lata w zakresie zabezpieczania naszego kraju w sferze cyfrowej. Nie bez znaczenia był fakt trwania kampanii wyborczej. Każdy z przedstawicieli politycznych ugrupowań chciał zaprezentować słuszność swoich idei.
Chociaż w Polsce już od kilku lat wdrażane są różne projekty obrony kraju w sferze cyfrowej, to z uwagi na dynamikę wydarzeń na świecie można zadać sobie pytanie - czy jesteśmy gotowi na wszystkie ewentualności? Konflikt w Ukrainie i rosyjskie przejawy agresji zakresie cyberprzestrzeni nie pozostawiają złudzeń. Zagrożenie jest realne i silniejsze, niż kiedykolwiek przedtem.
Jesteśmy gotowi i działamy
Z uwagi na skład biorący udział w debacie można było odnieść wrażenie, że jest to poniekąd starcie obozu rządzącego z resztą sceny politycznej. Podsekretarz stanu Ministerstwa Cyfryzacji, wiceminister Paweł Lewandowski przekonywał o słuszności wdrażanych projektów i tego, że przedsiębrane działania skutecznie wypełniają wymagania dotyczące cyberbezpieczeństwa.
Komisja Cyfryzacji pracuje nad wieloma projektami, które mają podnieść poziom cyfryzacji kraju i poziom jego bezpieczeństwa. Rząd tworzy Krajowe Centrum Przetwarzania Danych, którego zadaniem będzie wzmocnienie bezpieczeństwa cybernetycznego zasobów administracji rządowej.
Czy miał rację? Biorąc pod uwagę mnogość inicjatyw podejmowanych przez ministerstwa cyfryzacji i obrony, ciężko jednoznacznie stwierdzić. Wprowadzanie zmian i innowacji na polu cyberbezpieczeństwa to proces długotrwały. Jego efekty częściowo widzimy już dziś, ale ostateczne efekty przyjdzie nam ocenić za kilka lat. Weźmy na przykład Wojska Obrony Cyberprzestrzeni - to relatywnie nowy komponent polskich sił zbrojnych, który został sformowany w lutym 2022 roku.
Szeroko wdrażane innowacje mogą jednak budzić wątpliwości. Wyraził je Ziemowit Przebitkowski, specjalista ds. technologii i cyfryzacji z ramienia Konfederacji. Jego zdaniem powinniśmy ograniczać zbieranie wrażliwych danych na temat osób prywatnych i przedsiębiorstw. O ile konieczne jest gromadzenie ich w konkretnych, zagrażających bezpieczeństwu przypadkach, to proces ten nie powinien być poszerzany. Zamiast tego konieczna jest precyzja w doborze informacji tak, aby zachować prywatność jednostki.
Należy przechwytywać tylko te dane, które wskazują, że następuje naruszenie danych.
W debacie nie zabrakło postulatu o odciążeniu mniejszych pdomiotów administracji publicznej w zakresie ochrony i zabezpieczania przestrzeni cyfrowej. Jednym z postulatów było stworzenie jednego, centralnie zarządzanego organu odpowiadającego za cyfrowe bezpieczeństwo Polski. O Agencji Cyberbezpieczeństwa mówił Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy. Podniesiony został również przykład wycieku danych spółki Nitro-Chem.
Czym ma być rzeczona Agencja Cyberbezpieczeństwa? Przede wszystkim organem zrzeszającym wszystkie krajowe systemy bezpieczeństwa. Chodzi o stworzenie jednej instytucji, będącej organem proedukacyjnym, progospodarczym i prospołecznym. Co ciekawe, to właśnie edukacja stanowiła jeden z najważniejszych elementów debaty. Na dodatek politycy byli w tym aspekcie dość zgodni.
Edukacja w zakresie cyberbezpieczeństwa
Cyberbezpieczeństwo powinno być tematem poza polityczną debatą - takimi słowami swoje wystąpienie zakończył Mirosław Suchoń z Polski 2050. W podobnych tonach wypowiadał się również Grzegorz Napieralski z Koalicji Obywatelskiej, zaznaczając wagę edukacji od najmłodszych lat, ale również tworzenie ośrodków akademickich i badawczych, które będą kształcić specjalistów w dziedzinie technologii cyfrowych.
Pozytywnym wnioskiem płynącym z debaty jest fakt, że mimo różnych przynależności partyjnych, politycy dość zgodnie wypowiadali się na temat koniecznych działań w zakresie zapewnienia Polsce bezpieczeństwa. To, w jakim zakresie obietnice i poglądy staną się rzeczywistością, pozostaje jednak tajemnicą.