Elon Musk ogłasza kolejny sukces Neuralink. Drugi pacjent z czipem

Elon Musk obwieścił światu kolejny sukces Neuralink. Specjalny czip wszczepiono drugiej osobie i pacjent ma się dobrze. Jego tożsamość nie została ujawniona. Czipy firmy Neuralink mogą w tym roku zostać wszczepione jeszcze kilku osobom i chętnych na nietypowy zabieg nie brakuje.

Neuralink pracuje nad specjalnymi czipami od lat. Jeszcze do niedawna technologia była testowana na zwierzętach (były to szympansy, co spotkało się z krytyką), ale kilka miesięcy temu prace rozszerzono i dokonano wszczepienia u pierwszego człowieka. Był nim Nolan Arbaugh. Teraz Elon Musk ogłosił, że implant został umieszczony w kolejnym pacjencie.

Reklama

Tożsamość drugiego pacjenta, któremu wszczepiono czip Neuralink, nie jest znana. Wiemy tylko, że został on wybrany spośród wielu ochotników. Kilka tygodni temu raportowano, że zabieg został przełożony i było to związane ze stanem zdrowia osoby. Teraz dowiadujemy się, że operacja została przeprowadzona z sukcesem, co potwierdził na początku sierpnia Elon Musk w podcaście, gdzie rozmawiał z Lexem Fridmanem.

Musk stwierdził, że zabieg został przeprowadzony z sukcesem i duża liczba elektrod aktywnie przechwytuje sygnały mózgowe pacjenta. Osoba ta odniosła korzyści po wszczepieniu czipu Neuralink, pomimo urazu rdzenia kręgowego. Przy okazji założyciel Tesli i SpaceX przekazał, że aktywnie pracuje 400 z 1024 elektrod.

Jest to już kolejny sukces firmy Neuralink, która to jednak cały czas zmaga się z różnymi wyzwaniami. Pierwszy pacjent z czipem opisał zabieg jako "superłatwy" i pozwoliło mu to m.in. na granie w gry komputerowe bez użycia rąk. Jednak z czasem pojawiły się pewne komplikacje.

Nolan Arbaugh spotkał się z problemem, który polegał na wycofaniu się części elektrod z mózgu. Podjęto decyzje o modyfikacji algorytmów, co pozwoliło na zwiększenie czułości implantu. Potem firma doszła do wniosku, że upora się z tym poprzez nieco inne umieszczenie elementów czipu w kolejnym pacjencie. Zdecydowano się na głębsze ulokowanie nici implantu, co uniemożliwi ich przemieszczanie, do czego doszło w przypadku Arbaugha.

Sam proces stworzony przez firmę Neuralink jest dosyć kontrowersyjny, ale to wcale nie sprawia, że brakuje chętnych. Przeciwnie, bo na liście jest ponad 1000 ochotników, którzy chcą wziąć udział w tzw. "drugim badaniu chirurgicznym".

Elon Musk przekazał, iż spodziewa się kolejnych zabiegów przeprowadzanych przez Neuralink. Do końca tego roku czipy mogą zostać umieszczone nawet w ośmiu kolejnych pacjentach. Ma to pozwolić im na odzyskanie zdolności, które utracili m.in. w wyniku ciężkich wypadków, jak to było w przypadku pierwszej osoby z wszczepionym implantem, czyli Nolana Arbaugha.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Neuralink | pacjent | czip | Elon Musk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy