Jak ryba w wodzie. System do nurkowania Avelo uwolni nurków od uciążliwego pasa balastowego

Specjalny "pęcherz powietrzny" kontrolowany elektronicznie w systemie do nurkowania Avelo sprawi, że schodzenie pod wodę stanie się o wiele bardziej komfortowe. Aż dziwne, że nikt wcześniej nie wpadł na tak prosty pomysł.

Nurkowanie to ogromna frajda, ale ma kilka minusów. Jednym z nich jest przypinanie sobie obciążników pozwalających zanurzać się, które najczęściej są przymocowane do specjalnego pasa balastowego. Czasami bardzo trudno jest dobrze "trafić" z jego ciężarem, co potem pod wodą może być uciążliwe.

Inżynierowie z firmy Avelo Systems postanowili zająć się tym problemem i znaleźli bardzo proste rozwiązanie. Wystarczyło w systemie do nurkowania umieścić "powietrzny pęcherz", który będzie się automatycznie napełniał wodą. Wszystko jest sterowane elektronicznie, ale nurek sam decyduje, czy potrzebuje dociążenia.

Reklama

Kiedy na głębokości pojawi się potrzeba wynurzenia na powierzchnię, wtedy jest pobierane powietrze z butli i pęcharz jest nim wypełniany. Dzięki temu nurek może się bezpiecznie skierować w kierunku powierzchni wody.

System Avelo praktycznie eliminuje potrzebę stosowania obciążników i sprawia, że nurek cały czas utrzymuje wymarzony stan "neutralnej pływalności". Najważniejszym elementem systemu Avelo jest zbiornik z włókna węglowego, który wewnątrz ma rozszerzalny pęcherz. W skład zestawu do nurkowania wchodzi także zamontowana mała sprężarka, która jest zasilana z akumulatora. Całość przypomina zwykłe zestawy do nurkowania.

Przed zejściem pod wodę za pomocą tradycyjnej sprężarki "pęcherz" jest wypełniany powietrzem do maksymalnego ciśnienia 300 barów. Gdy nurek już znajdzie się w wodzie, system automatycznie będzie pompował wodę do zbiornika i tym samym sprawi, że stanie się on w sposób naturalny właściwie dociążony. Osoby, które miały już okazję przetestować system do nurkowania Avelo twierdzą, że to proste rozwiązanie sprawia, że poruszanie się pod wodą stało się o wiele bardziej komfortowe.

Autorzy systemu Avelo zapewniają, że jest on całkowicie bezpieczny. W pełni naładowany akumulator wystarcza  do kilku nurkowań. Jeśli w trakcie pływania pod wodą napięcie w systemie zacznie słabnąć, wtedy nurek zostanie o tym powiadomiony. Rezerwa energii w akumulatorze pozwoli mu bezpiecznie wypłynąć na powierzchnię. Na razie trwają testy systemu Avelo, ale recenzje nurków są entuzjastyczne. Do sprzedaży ma trafić w 2024 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nurkowanie | technologia | Wynalazki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy