Jak smakuje wirtualna kawa? Starbucks też idzie w NFT

Kawowy gigant poinformował o planach stworzenia globalnej społeczności cyfrowej skupionej wokół kawy i programu lojalnościowego z udziałem NFT. Pytanie tylko, czy nie obudził się nieco za późno, bo tokeny zaczynają przeżywać poważny kryzys.

Kawowy gigant poinformował o planach stworzenia globalnej społeczności cyfrowej skupionej wokół kawy i programu lojalnościowego z udziałem NFT. Pytanie tylko, czy nie obudził się nieco za późno, bo tokeny zaczynają przeżywać poważny kryzys.
Starbucks - największa na świecie sieć kawiarni wchodzi na rynek NFT /123RF/PICSEL

CEO Starbucks Howard Schultz oraz dyrektor ds. marketingu Brady Bewer spotkali się z inwestorami, aby omówić wyniki finansowe firmy za drugi kwartał 2022 roku, ale zdecydowanie ciekawsze od samych liczb okazały się zapowiedzi stworzenia cyfrowej społeczności dla fanów marki. Jak wyjaśnił ten drugi, chodzi m.in. o kolekcję dóbr cyfrowych, którą użytkownicy będą mogli nabyć i wykorzystać jednocześnie jako przepustkę do globalnej społeczności Starbucks, oferującej ciekawą zawartość skupioną wokół kawy.

Kawa ze Starbucksa jako NFT?

Planujemy stworzyć serię brandowanych kolekcji NFT, nabycie których inicjuje dostęp do społeczności i pozwala cieszyć się ekskluzywnymi doświadczeniami i gratisami. Tematyka tych kolekcji narodzi się z ekspresji artystycznej Starbucks, zarówno historycznej, jak i świeżo stworzonej, a także współpracy ze światowej sławy innowatorami i podobnie myślącymi markami - wpis na blogu firmy doprecyzowuje, co jej przedstawiciele konkretnie mieli na myśli.

Reklama

Starbucks spodziewa się, że pierwsza kolekcja NFT trafi na rynek w późniejszej części roku, bo wcześniej firmę czeka naprawdę dużo pracy - musi bowiem stworzyć proste doświadczenie portfela kryptowalut dla 26,7 mln użytkowników swojego programu Rewards, przy okazji zapewniając wszystkim bezpieczeństwo na wypadek m.in. ataków hakerskich, które zdarzają się na tym rynku coraz częściej.

Pytanie tylko, czy firma nie spóźniła się ze swoim pomysłem o... wiele miesięcy? Bo ogłoszenie Starbucks zbiega się w czasie z artykułem The Wall Street Journal, powołującym się na dane z niezależnego trackera NonFungible, który wskazuje na 92% spadek dziennych sprzedaży NFT, tj. z 225 tys. transakcji dziennie we wrześniu ubiegłego roku do zaledwie 19 tys. w minionym tygodniu.

Podobnie wygląda też sytuacja aktywnych portfeli kryptowalutowych, których liczba w okresie listopad 2021-maj 2022 spadła o 88%, ze 119 tys. do 14 tys. A nie można również nie wspomnieć o przeprowadzonej w ubiegłym miesiącu licytacji NFT pierwszego tweeta założyciela Twittera, Jacka Dorseya, który zamiast osiągnąć spodziewane 48 mln USD, doczekał się zaledwie 7 zainteresowanych, którzy proponowali najwyżej 3600 dolarów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NFT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy