"Karaluchy" przetrwają wszystko. Innowacyjne drony dla Ukrainy

Ukraińskie siły zbrojne już niedługo będą miały do dyspozycji nie tylko drony powietrzne i nawodne, ale także innowacyjne "inspirowane naturą" jednostki naziemne.

Małe i zwinne.  "Karaluchy" przetrwają wszystko
Małe i zwinne. "Karaluchy" przetrwają wszystkoUkrainian Army Aid Foundation “Vivakot”/facebook.com/vivakot.orgFacebook

Na początku wojny w Ukrainie kluczowa była aktywność dronów powietrznych (o tureckich Bayraktarach TB2 i amerykańskich dronach-kamikadze Switchblade słyszał już chyba każdy), ale w ostatnich tygodniach coraz częściej słyszymy o skutecznych akcjach z udziałem bezzałogowych pojazdów nawodnych (wykorzystywanych choćby do ataków na mosty). Już niebawem mogą dołączyć do nich również bezzałogowe rozwiązania naziemne, bo tego typu systemy wielofunkcyjne cieszą się rosnącą popularnością na polu walki. 

"Karaluchy" przetrwają wszystko

Zespół ukraińskich entuzjastów opracował nowy typ taniego, zdalnie sterowanego pojazdu naziemnego, który może być wykorzystywany do celów wojskowych - jeden z nich został zakupiony przez Fundację Pomocy Armii Ukraińskiej "Wiwakot". Jak wyjaśnia dyrektor generalny i koordynator organizacji, Kostyantyn Kravets, dron Targan, czyli Karaluch, został zaprojektowany jako modułowa platforma do usuwania min, przeprowadzania obserwacji lub detonowania w pobliżu celów, jak wrogie pojazdy wojskowe lub magazyny.

Robotyczny Karaluch jest zdalnie sterowany z odległości do 1,5 km, co zdaniem pomysłodawców pozwala ratować ludzkie życie i prowadzić działania wojenne w pobliżu pozycji wroga z zachowaniem pełnego bezpieczeństwa operatora, a do tego minimalizuje ryzyko wykrycia.

Jest mały, zwinny i działa w każdym terenie

Również ze względu na mały rozmiar Targana, który jest też dzięki temu zwinny i wysoce mobilny w obszarach leśnych i krzaczastych.

Co więcej, chociaż dron waży niecałe 18 kg, to jest w stanie przenosić 30-kilogramowe ładunki, więc może okazać się przydatny także w zakresie dostarczania zaopatrzenia dla żołnierzy na polu walki (leki, opatrunki, żywność czy amunicja).

Modułowa konstrukcja wykorzystująca "gotowe" komponenty, głównie przeznaczone do zastosowań komercyjnych, a nie wojskowych, pozwala z kolei znacząco obniżyć koszty i zwiększyć wielkość produkcji.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas