Konkurent Elona Muska otrzymał zgodę na testy interfejsu mózg-komputer na ludziach

Elon Musk zapowiadał, że jeszcze w tym roku rozpocznie testy swojego implantu mózgowego na ludziach. Niestety, FDA właśnie dała zielone światło jego konkurencji, a on musi jeszcze poczekać.

Wygląda na to, że Neuralink nie ma tak bezpiecznej technologii, jak jego konkurencja. To oznacza, że Musk i jego naukowcy będą musieli jeszcze trochę poczekać z fazą rozpoczęcia eksperymentów swojego interfejsu mózg-komputer na ludziach.

Firma Synchron intensywnie pracuje nad urządzeniem o nazwie Stentrode. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków uznała, że technologia ta jest warta rozwoju, dlatego pozwoliła na rozpoczęcie fazy testów klinicznych na ludziach. Synchron planuje je przeprowadzić na 6 ochotnikach w szpitalu Mount Sinai w Nowym Jorku.

Reklama

Jak działa Stentrode? Jest to mniej inwazyjna metoda wszczepienia implantu do mózgu człowieka. Zamiast dokonywać odwiertów w czaszce, jak czynić ma to urządzenie od Elona Muska, naukowcy wprowadzają implant do naczynia krwionośnego u podstawy szyi, a następnie wędruje on do mózgu.

Implant komunikuje się z drugą częścią systemu, która jest instalowana na klatce piersiowej pacjenta, a one razem już bezprzewodowo z komputerem. Naukowcy prowadzili już wstępne eksperymenty w Australii. Ochotnicy za pomocą Stentrode mogli nie tylko obsługiwać komputery i surfować po Internecie, ale również wysyłać maile, rozmawiać na komunikatorach i dokonywać zakupów tylko za pośrednictwem myśli.

Co Ciekawe, interfejs mózg-komputer Stentrode ma pojawić się w sprzedaży już za ok. 3 lata. Może to urządzenie jest nieco mniej zaawansowane od technologii tworzonej przez firmę Neuralink od Elona Muska, ale na razie wyprzedza go w swojej praktyczności.

Źródło: GeekWeek.pl/Stentrode / Fot. Stentrode

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy