Masz dość ZOOM-a czy gogli VR? Kabina firmy Framery to coś dla ciebie

Koniec podróży służbowych i spotkań w niewygodnych salach konferencyjnych. Kabina do wirtualnych rozmów z gigantycznym ekranem o hiperwysokiej rozdzielczości firmy Framery na zawsze zmieni komunikację między ludźmi. Wrażenie prawdziwej i bezpośredniej rozmowy jest podobno szokujące.

Aż dziwne, że nikt do tej pory na to nie wpadł. Wszyscy wiemy, że są pewne sprawy, które wymagają rozmowy w cztery oczy. Zwykła rozmowa telefoniczna nie pozwala obserwować twarzy naszego rozmówcy. Także tradycyjne rozmowy wideo za pomocą popularnych komunikatorów internetowych jak Zoom czy Teams nie pozwalają naprawdę poczuć, że jesteśmy "sam na sam" z rozmówcą. Dopiero zaawansowana technologia szybkiej transmisji danych pozwoliła stworzyć coś, co na zawsze zmieni sposób prowadzenia rozmów na odległość.  

Firma Framery z Finlandii opracowała specjalną kabinę konferencyjną do wirtualnych rozmów i konferencji. Ma ona wielkość zbliżoną do tradycyjnej budki telefonicznej. W środku zamontowany jest ekran zapewniający wyświetlanie obrazu naszego rozmówcy w ultrawysokiej rozdzielczości i w naturalnej wielkości. Trzeba wstawić kabinę do biura i podłączyć ją do sieci WiFi, która zapewnia szybką transmisję danych. 

Reklama

Potem wystarczy połączyć się on-line z podobną kabiną ustawioną w dowolnym miejscu nawet po drugiej stronie globu. Kamera i ekran wysokiej rozdzielczości sprawią, że już po chwili można będzie ulec złudzeniu, że spotkanie jest prawdziwe, a nasz rozmówca wręcz stoi naprzeciwko.


Fiński producent kabin do rozmów wirtualnych gwarantuje, że zapewniają one komfort rozmowy na nieznanym do tej pory poziomie. Widać najmniejszy grymas na twarzy naszego rozmówcy, także nie umkną naszej uwadze nawet najbardziej drobne gesty. Dzięki temu rozmowa wirtualna jest tak bardzo zbliżona do prawdziwej rozmowy "twarzą w twarz", że tracą sens wszelkie wyjazdy służbowe. 

Kabiny są wyciszone i klimatyzowane, a specjalne ultraciche wentylatory zapewniają wewnątrz ciągłą cyrkulację powietrza. Firma oferuje bardzo dużo dodatkowych akcesoriów, w które można je wyposażyć - od dodatkowych półek po uchwyty na kubki z kawą. Po wejściu do kabiny konferencyjnej zapala się dyskretna lampka na górze, która po chwili samoczynnie gaśnie. Kabiny są wyposażone w wygodne krzesło i mały stolik idealny do tego, aby ustawić na nim laptop. Jest także specjalne oparcie dla stóp, zapewniające komfort podczas długich rozmów.

Twórcy kabiny konferencyjnej z ekranem o ultrawysokiej rozdzielczości wierzą, że mogą one wkrótce na zawsze zmienić zwyczaje w dużych korporacjach. Zamiast drogiej i męczącej podróży służbowej wystarczy zaproponować naszemu rozmówcy skorzystanie z rozmowy "on-line" w kabinie firmy Framery. Warunkiem oczywiście jest to, że nasz rozmówca będzie miał w swoim biurze identyczną kabinę.

Na zlecenie firmy Framery przeprowadzono badania, jak ustawienie w biurze kabin konferencyjnych z dużym ekranem wpływa na pracę zespołu. Okazało się, że ten sposób komunikacji z obserwowaniem sylwetki rozmówcy w pełnych wymiarach w ogromny sposób ułatwia negocjacje. Ludzie mają wrażenie, że prowadzą prawdziwą rozmowę i nie jest to kolejne połączenie za pomocą komunikatora internetowego.

Firma nie ujawniła, jaka będzie cena kabin konferencyjnych, ale ma być ona bardzo atrakcyjna. - Po jej zakupie na pewno zwrócą się koszty niepotrzebnych wyjazdów służbowych - przekonuje Framery na swojej stronie internetowej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: on-line | komunikatory | biura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy