mObywatel przestanie działać na tych telefonach
mObywatel wspiera obecnie smartfony także ze starszym oprogramowaniem, ale wkrótce ulegnie to zmianie. Resort zamierza pozbawić wybrane telefony. To oznacza, że uruchamianie na niej aplikacji mObywatel stanie się niemożliwe. Ministerstwo Cyfryzacji tłumaczy decyzję względami bezpieczeństwa.
mObywatel to aplikacja użytkowana przez miliony Polaków, o czym świadczy na przykład ogromny sukces mDowodu. Wybrani rodacy wkrótce jednak stracą dostęp do platformy na własnych telefonach, o czym komunikuje resort. Kogo dotyczy ta decyzja i kto w celu dalszego korzystania z aplikacji będzie musiał zmienić smartfona na nowe urządzenie?
mObywatel nie dla telefonów z Androidem 7.0 Nougat
Resort w specjalnym komunikacie przekazał, że mObywatel przestanie działać na smartfonach ze starszym wydaniem Androida. Mowa o wersji 7.0 Nougat sprzed lat. Co to oznacza w praktyce?
Użytkownicy smartfonów z Androidem Nougat stracą wkrótce dostęp do mObywatela (od wersji z numerkiem 4.46) i możliwość uruchamiania rządowej aplikacji na własnych telefonach. Tym samym niemożliwe stanie się korzystanie z oferowanych w platformie usług.
Chcąc nadal uzyskiwać dostęp do oprogramowania trzeba zaktualizować własny telefon do nowszej wersji Androida (co najmniej 8.0 Oreo). Jeśli to jest niemożliwe, to pozostanie już tylko wymiana smartfona na coś nowszego. Warto dodać, że zmiany nie dotyczą iPhone'ów. W tym przypadku nadal minimalnie wspieraną wersją systemu pozostaje iOS 15.
Resort tłumaczy decyzję względami bezpieczeństwa
W oficjalnym komunikacie Ministerstwa Cyfryzacji czytamy, że zmiana związana jest ze względami bezpieczeństwa. Android 7.0 Nougat nie jest już serwisowany przez Google i użytkownicy tego systemu wystawieni są na zagrożenia z wykorzystaniem złośliwego kodu.
Wiemy, że ta wersja Androida ma w Polsce już niewielki udział. W przypadku użytkowników aplikacji mObywatel jest ona wręcz marginalna. Według resortu jest to mniej niż 0,1 proc. Zmiana nie powinna więc dotknąć zbyt wielu Polaków.
Jest również drugi powód takiej decyzji. Dotyczy on dalszego rozwoju platformy mObywatel. W ten sposób resort nie będzie już musiał martwić się koniecznością wprowadzania kolejnych optymalizacji dla starszych urządzeń i może skupić się na nowych funkcjach, których wypatrują użytkownicy. Harmonogram prac na najbliższe miesiące zapowiada całkiem sporo nowości, w tym chatbota, czyli cyfrowego asystenta, rozwój e-płatności czy nowe dokumenty cyfrowe.
