Naukowcy odkryli specjalny przełącznik w mózgu, który może pozwolić na wieloletnie podróże kosmiczne
Nadchodząca wyprawa na Księżyc będzie niemałym osiągnięciem ludzkości, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Od lat naukowcy, badacze i astronauci marzą o postawieniu pierwszych kroków na innych planetach. W tym celu niezbędny jest czas, a konkretniej długie lata lotu. Okazuje się, że nie musimy czekać na technologie napędów rodem z filmów science fiction — wystarczy bowiem odpowiednio zmodyfikować mózg.
Zyskać czas, którego nie ma
Długość ludzkiego życia marnie prezentuje się na tle kosmicznych rzędów wielkości. O ile wyprawa na Marsa według różnych wyliczeń trwałaby od kilkudziesięciu do 200 dni, tak podróż w kierunku Jowisza liczona jest już w latach. A nadal mowa o naszych sąsiadach, co tylko potwierdza, że wypady ludzi poza Układ Słoneczny potrwałyby dłużej, niż człowiek jest w stanie przeżyć.
Nic dziwnego, że dyskutowano o zakładaniu kosmicznych kolonii, w których dopiero któreś z kolei pokolenie dotrwałoby do końca podróży. Okazuje się jednak, że nie jest to jedyny sposób na wysłanie człowieka w kosmiczny bezkres. Alternatywą dla podróży generacyjnych jest hibernacja. A ta jest badana przy pomocy eksperymentów na małpach, co oczywiście może budzić niesmak.
Hibernacja małp sposobem na ludzkie podróże
Naukowcy z Instytutu Zaawansowanych Technologii w Shenzhen (SIAT) Chińskiej Akademii Nauk postanowili spróbować obniżyć temperaturę ciała małp (makaków krabożernych), poprzez zewnętrzną ingerencję w mózgi zwierząt. Dotychczasowy eksperyment się powiódł, a wszystko zostało osiągnięte poprzez wszczepienie w neurony małp specjalnego wirusa.
Chińscy badacze postanowili skupić swoją uwagę na aktywacji subpolacji neuronów obszaru przedwzrokowego. To właśnie ten obszar wpływa na regulację temperatury ciała osobnika. Po skorzystaniu z metod iniekcji wirusa naukowcy badali reakcję ciała przy pomocy rezonansu magnetycznego. Badanie wykazało pożądane efekty.
Tutaj pokazujemy, że aktywacja subpopulacji neuronów obszaru przedwzrokowego (POA) za pomocą strategii chemogenetycznej niezawodnie wywołuje hipotermię u znieczulonych i swobodnie poruszających się makaków.
Do długich podróży długa droga
Naukowcy zdołali doprowadzić do sytuacji, w której temperatura ciała zwierząt spadała niezależnie od warunków panujących w otoczeniu. Zwolnił również metabolizm. Jest to pewnego rodzaju sukces, choć w dalszym ciągu nie można mówić o przełożeniu tych rezultatów na organizmy ludzkie. Zanotowany spadek temperatury wyniósł zaledwie 1,7 stopnia Celsjusza.
Aby móc wykorzystać sztucznie wywoływany stan hibernacji w podróżach międzygwiezdnych, trzeba by doprowadzić do osiągnięcia zdecydowanie większego ochłodzenia i uzyskać pewność, że powrót do normalnego funkcjonowania po długim czasie obędzie się bez szwanku. No i przeprowadzić taki eksperyment na ludziach, a do tego jeszcze długa droga.
Ta praca stanowi pierwszą udaną demonstrację hipotermii u naczelnych w oparciu o ukierunkowaną manipulację neuronami. Wraz z rosnącą pasją do lotów kosmicznych ludzi, ten hipotermiczny model małpy jest kamieniem milowym na długiej drodze do sztucznej hibernacji.
Nie zmienia to jednak faktu, że ten krok może nas znacząco przybliżyć do dalekich podróży w kosmosie. Sama idea wydaje się o wiele bardziej sensowna, aniżeli wysyłanie grupy ludzi na tzw. statku generacyjnym, gdzie nowe pokolenia będą się rodzić i umierać, a dopiero któraś z kolei generacja będzie w stanie doprowadzić misję do końca.