Niezwykłe nagranie. Dwa ukraińskie Su-25 atakują rosyjskie pozycje

Siły Zbrojne Ukrainy dokonują coraz większej ilości ataków powietrznych na rosyjskiego okupanta. Na opublikowanym filmie pojawiają się dwa Su-25, które wykonują niezwykle niski przelot tuż nad polem.

Siły Zbrojne Ukrainy dokonują coraz większej ilości ataków powietrznych na rosyjskiego okupanta. Na opublikowanym filmie pojawiają się dwa Su-25, które wykonują niezwykle niski przelot tuż nad polem.
Dwa ukraińskie Su-25 atakują rosyjskie pozycje podczas niskich przelotów /Ukrainian Front/Twitter /123RF/PICSEL

Ukraińska armia wciąż ma w swojej flocie powietrznej sporo różnej maści samolotów. Chociaż dopiero co dotarły tam myśliwce z krajów NATO, w postaci MiGów-29, to jednak i bez nich piloci dokonują spektakularnych i w pełni pomyślnych ataków na pozycie rosyjskiego okupanta, m.in. w okolicach Bachmutu w obwodzie donieckim.

W serwisach społecznościowych pojawiły się rewelacyjne nagrania w roli głównej z samolotami szturmowymi Su-25. Wystrzeliwują w locie salwę pocisków niekierowanych na rosyjskie pozycje na wschodzie kraju i wykonują bardzo niskie przeloty nad polami. Jednocześnie piloci odpalają też flary, by ukryć się przed rosyjską obroną powietrzną.

Reklama

Ukraińcy atakują Rosjan szturmowcami Su-25

Podczas tylko jednego takiego ataku, pociski z Su-25 mogą zniszczyć kilka celów jednocześnie. Tymczasem bardzo niskie przeloty nad ziemią pozwalają ukryć maszyny przed wzrokiem żołnierzy. Ukraińscy piloci ujawnili, że tego typu bardzo niebezpieczne misje realizowane są ostatnio codziennie, ponieważ nie tylko rodzime koncerny produkują już duże ilości potrzebnej amunicji, ale również różne kraje świata, pod wpływem Stanów Zjednoczonych, dostarczyły do Ukrainy tego typu broń.

Niebawem do Su-25 i śmigłowców na dobre dołączą myśliwce MiG-29, dostarczone m.in. z Polski, a w wakacje lub jesienią pewnie francuskie Mirage i amerykańskie F-16. Analitycy wojskowi z USA nie ukrywają, że obecnie to ukraińscy piloci uchodzą za najlepszych na świecie. Jest to pokłosiem wojennej rzeczywistości i improwizacji ze sprzętem, którym dysponują. Można śmiało rzec, że w swojej rutynie doszli do perfekcji.

SU-25 może przenieść na pokładzie 4 tony uzbrojenia

Samoloty szturmowe Su-25 zostały opracowane w biurze konstrukcyjnym Suchoja. Były produkowane w latach 1978-2017. Napędzane są przez dwa silniki turboodrzutowe R-95Sz. Każdy posiada 40,2 kN ciągu. Samolot może poruszać się z prędkością maksymalną 950 km/h i może osiągnąć pułap 7000 metrów. Przy pełnym zbiorniku paliwa zasięg maszyny wynosi około 510 kilometrów, a przy dodatkowych zbiornikach 1850 kilometrów.

W skład uzbrojenia wchodzi działko GSz-30-2 kalibru 30 mm o szybkostrzelności 3000 pocisków na minutę, bomby o masie do 500 kg (maksymalnie 8 sztuk), kierowane pociski rakietowe naprowadzane laserowo Ch-25ML i Ch-29L, niekierowane pociski rakietowe kalibru od 57 do 370 mm, zasobniki bombowe KMGU-2 i zasobniki strzeleckie SPPU-22-01. Ponadto do samoobrony służą dwa pociski R-60M typu powietrze-powietrze. Zestaw samoobrony posiada także m.in. dozowniki, które zdolne są do wystrzelenia do 250 flar.

Su-25 stary, ale jary. Samolot wciąż ma dobre możliwości

Podstawowy model Su-25 posiada zamontowany na nosie dalmierz laserowy, który ma zapewniać laserowe odnajdywanie celów. Ponadto w maszynie zamontowany jest radar dopplerowski DISS-7, który wykorzystywany jest do nawigacji. Samoloty mogą mieć na wyposażeniu także radiotelefony zapewniające komunikację w strefie powietrze-ziemia i powietrze-powietrze, w tym transponder SO-69 IFF.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy