Nikt nie wiedział! Izrael po cichu wykorzystuje AI w swoich operacjach wojskowych

Izrael od lat używa autonomicznych dział i dronów, a teraz jego siły powietrzne zaczęły wykorzystywać sztuczną inteligencję do wybierania celów nalotów i logistyki wojennej.

Izrael od lat używa autonomicznych dział i dronów, a teraz jego siły powietrzne zaczęły wykorzystywać sztuczną inteligencję do wybierania celów nalotów i logistyki wojennej.
Izrael nie obawia się AI. Oddaje w ręce AI decyzje o celach nalotów i logistykę działań wojennych /123RF/PICSEL

Podczas gdy większość świata debatuje aktualnie nad takimi problemami związanymi z rozwojem generatywnej sztucznej inteligencji, jak utrata miejsc pracy, etyka czy prawa autorskie, Izrael od lata sięga po autonomiczne działa i drony, a teraz oddaje jeszcze w ręce AI decyzje o celach nalotów i logistykę działań wojennych. A przynajmniej tak wynika z najnowszego raportu Bloomberga, w którym możemy przeczytać, że izraelscy urzędnicy wojskowi potwierdzili użycie systemu rekomendacji AI, który analizuje obszary danych, aby określić, które cele wybrać do nalotów.

Reklama

To AI wybiera cele nalotów. Rewolucja wojskowa w Izraelu

Co więcej, naloty można następnie szybko zorganizować przy użyciu innego modelu AI o nazwie Fire Factory, który wykorzystuje dane o celach do obliczania ładunków amunicji, ustalania priorytetów i przypisywania tysięcy celów samolotom i dronom oraz proponowania harmonogramu ataku. Przyznanie sztucznej inteligencji tak dużego poziomu kontroli nad operacjami wojskowymi wywołało wiele kontrowersji, ale Siły Obronne Izraela (IDF) podkreślają, że systemy są nadzorowane przez ludzi, którzy sprawdzają i zatwierdzają cele i plany. 

Co warto podkreślić, Izrael jest światowym liderem, jeśli chodzi o autonomiczną broń i wystarczy tylko wspomnieć, że na jego granicach można spotkać napędzane AI wieżyczki strzelnicze, które śledzą ruch i w razie potrzeby mogą interweniować ostrzałem gazem łzawiącym czy gumowymi pociskami.

Izrael coraz mocniej stawia na autonomiczną broń

Co więcej, izraelskie systemy sztucznej inteligencji były też wykorzystywane bojowo (kraj dysponuje m.in. autonomicznymi dronami-kamikadze), w tym w 11-dniowym konflikcie w Strefie Gazy w 2021 r., który Siły Obronne Izraela nazwały pierwszą "wojną AI" ze względu na wykorzystanie technologii do identyfikacji wyrzutni rakiet i rozmieszczania rojów dronów.

 I jeśli napięcia z Iranem w związku z jego programem wzbogacania broni jądrowej będą nadal narastać, izraelskie narzędzia sztucznej inteligencji zostaną użyte w wojnie na większą skalę.

Zwolennicy tak szerokiego wykorzystania sztucznej inteligencji w tych systemach przekonują wprawdzie, że mogą one zmniejszyć liczbę ofiar wśród ludności cywilnej, ale nie brakuje również głosów sprzeciwu. Wskazują one, że błąd popełniony przez maszynę może skutkować śmiercią niewinnych ludzi, za którą nikt nie odpowie, a pozbawianie kogoś życie za pomocą AI wydaje się zbyt łatwe.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sztuczna inteligencja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama