Oszustwo na „Barbie”? Resort ostrzega przed tymi aplikacjami

Marcin Jabłoński

Marcin Jabłoński

Aktualizacja

Przy niezwykłej popularności filmu Barbie wielu złodziei próbuje to wykorzystać, aby pozyskać nasze dane. Ministerstwo Cyfryzacji przestrzega przed internetowymi aplikacjami, które mają zachęcić fanów filmu, narażając ich na przykre straty. Czy jest jednak czego się bać?

Ministerstwo Cyfryzacji przestrzega przed aplikacjami związanymi z filmem Barbie. Jest sie czego bać?
Ministerstwo Cyfryzacji przestrzega przed aplikacjami związanymi z filmem Barbie. Jest sie czego bać?@skatiebTwitter
Ministerstwo Cyfryzacji przestrzega przed aplikacjami związanymi z filmeme Barbie. Jest sie czego bać?
Ministerstwo Cyfryzacji przestrzega przed aplikacjami związanymi z filmeme Barbie. Jest sie czego bać?@skatiebTwitter

Film "Barbie" szturmem zdobył sale kinowe, stając się jednym z najbardziej kasowych filmów w historii. Pomóc mogła w tym "rywalizacja" z równie popularną premierą "Oppenheimera". Nie ma co się więc dziwić, że oszuści postanowili mogą chcieć wykorzystać szaleństwo "Barbie", za pomocą internetowych aplikacji.

Ministerstwo Cyfryzacji udostępniło dziś komunikat ostrzegający przed dwoma aplikacjami. Mają pozować na niewinne programy do robienia selfie w klimatach "Barbie", żerując na popularności filmu, aby wykraść dane użytkowników. Choć jedna z nich... nie powinna wzbudzać podejrzeń.

Ministerstwo Cyfryzacji: Te dwie aplikacje oszukują na "Barbie"

Jak podaje rządowy organ, aplikacjami przed którymi powinni się strzec fani filmu to barbieselfie.ai i bairbie.me, które zmieniają fotografie tak, aby wyglądać, jak tytułowa Barbie lub Ken. Tak naprawdę jednak mają służyć masowemu wykradaniu danych.

Co ciekawe barbieselfie.ai to oficjalna aplikacja Warner Bros, czyli producenta filmu. Według ministerstwa alarmująca jest liczba zbieranych danych, jednak jak wskazują eksperci z portalu Niebezpiecznik wiele z nich jest zbierana od lat przez większość stron. Przy tym z barbieselfie.ai można korzystać bez udzielenia uprawnień czy rejestracji. Korzystanie z niej nie powinno więc tak naprawdę budzić obaw.

Inna sprawa wygląda już przy aplikacji bairbie.me, gdzie rządowy organ podkreśla, że program w ogóle nie spełnia wymagań Ogólnego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) o ochronie danych osobowych (RODO). Mówi to więc, że de facto nie wiadomo nawet jakie dane zbiera aplikacja i co gorsza, do czego będą wykorzystywane.

Warto przy tym zaznaczyć, że nie oznacza to wprost, że na pewno aplikacja to narzędzie oszustów i zbierane będą wszystkie nasze możliwe dane. Na pewno jednak bairbie.me będzie przechowywało nasze zdjęcia i co z nimi zrobią twórcy, to zdają się wiedzieć tylko oni. Jak więc ostrzeżenia Ministerstwa Cyfryzacji są po części postawione trochę na wyrost w przypadku barbieselfie.ai, to przy bairbie.me wskazują, że akceptacja polityki prywatności na nieoficjalnych i niepewnych stronach może nas słono kosztować.

AKTUALIZACJA: Oświadczenie firmy Mattel

Tu należy podkreślić, że ani barbieselfie.ai, ani bairbie.me nie należą do firmy Mattel, produkujących figurki Barbie. Po publikacji naszego tekstu z oświadczeniem Ministerstwa Cyfryzacji otrzymaliśmy od firmy następujący komunikat:

W związku z ostrzeżeniem wydanym przez Ministerstwo Cyfryzacji w dniu 31.07.2023 roku na temat stron bairbie.me oraz barbieselfie.ai firma Mattel, właściciel marki Barbie, oświadcza, że Mattel oraz marka Barbie nie są właścicielami stron bairbie.me oraz barbieselfie.ai.
oficjalne oświadczenie firmy Mattel
Pożarowa prewencja. Ludziom pomaga „elektroniczny nos”AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas