Płyny w bagażu podręcznym bez limitów? Szykują się zmiany na lotniskach!

Wraz z koniecznością zamontowania na brytyjskich lotniskach nowoczesnych skanerów 3D, zniknąć może limit płynów w bagażu podręcznym nałożony na pasażerów. Oznacza to, że prawdopodobnie będziemy mogli podróżować z własnymi napojami i środkami higieny bez ograniczeń do 100 ml!

Napoje w samolocie bez ograniczeń?

Wszystkie największe lotniska w Wielkiej Brytanii zostały zobligowane do zamontowania nowoczesnych skanerów bagaży pracujących w technologii 3D. Skanery mają pojawić się na nich najpóźniej do 2024 roku, tym samym znacząco ułatwiając pasażerom przebrnięcie przez bramki kontrolne — bez wyjmowania z pakunków elektroniki czy innych przedmiotów, którym do tej pory bacznie przyglądali się pracownicy portów powietrznych.

Reklama

Wprowadzenie nowoczesnych skanerów CT nie tylko ułatwi proces przechodzenia przez kontrolę bezpieczeństwa, lecz może sprawić, że z lotnisk znikną limity dotyczące przewożenia płynów w bagażu podręcznym. Obecnie powszechnie stosuje się granicę 100 mililitrów. Pozwala ona na zabranie ze sobą np. niewielkiego szamponu czy pasty do zębów, jednak o butelce wody można zapomnieć.

Co ciekawe, taki precedens ma już miejsce w Irlandii, a konkretniej na międzynarodowym lotnisku w Shannon. W oficjalnej komunikacji przekazywanej przez władze lotniska czytamy, że pasażerowie mogą bezproblemowo przewozić w bagażu podręcznym kosmetyki oraz płyny dowolnej wielkości.

Pasażerowie zwolnieni z restrykcji

Osoby korzystające z lotów samolotowych są zobligowani do przewożenia w bagażu podręcznym płynów, które łącznie mogą mieć 1 litr, z czego każde opakowanie może mieścić maksymalnie 100 ml. Takie ograniczenie zostało wprowadzone w 2006 roku po udaremnieniu próby przeprowadzenia zamachu podczas lotu. Do tego celu miał zostać wykorzystany nadtlenek wodoru.

Na razie brytyjskie testy nowej technologii skanerów CT ograniczą się do lotnisk Gatwick oraz Heathrow, ale w ciągu 2 lat pozostałe duże lotniska na wyspach mają zostać wyposażone w nowe rozwiązanie. Czy będziemy świadkami efektu domina i poluzowania dość restrykcyjnych przepisów?

Pasażerowie z pewnością tego wyczekują. Lotniska słyną z gigantycznych cen w miejscowych sklepach, które pozwalają sobie na spore marże, jednocześnie płacąc krocie za wynajem lotniskowej powierzchni w strefach odlotów. Omawiane skanery nie tylko pozwoliłyby na sprawniejszą i dokładniejszą kontrolę, ale i odciążyłyby portfele podróżujących.

Może być lepiej!

Niekiedy straszeni jesteśmy końcem budżetowych lotów i ograniczeniami w transporcie lotniczym z uwagi na ekologię czy rosnące ceny paliw. Jak się jednak okazuje, może czekać nas lepszy czas w lataniu samolotem. Prawdopodobieństwo zniesienia limitów płynów w bagażach podręcznych to nie jedyny pozytyw, który w ostatnim czasie pojawił się w mediach.

Oto Unia Europejska pracuje nad pomysłem umożliwienia pasażerom korzystania z rozmów telefonicznych w trakcie lotów międzynarodowych w Europie. Proceder wykorzystywałby specjalne stacje nadawcze oraz łączność 5G. Sygnał byłby bezpieczny dla aparatury lotniczej, jednocześnie pozwalając na komfortowe korzystanie z sieci komórkowej w podróży.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samolot | bagaż podręczny | lotniska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy