Pojawiam się i znikam. Oto działająca tarcza niewidka i... można ją kupić!

Chyba każdy znalazł się kiedyś w sytuacji, gdzie chciałby po prostu zniknąć i wygląda na to, że już niebawem będzie to możliwe, a przynajmniej tak sądzi pewien amerykański startup, który zaprezentował właśnie swoją tarczę niewidkę.

Chyba każdy znalazł się kiedyś w sytuacji, gdzie chciałby po prostu zniknąć i wygląda na to, że już niebawem będzie to możliwe, a przynajmniej tak sądzi pewien amerykański startup, który zaprezentował właśnie swoją tarczę niewidkę.
Tarcza niewidka naprawdę istnieje! Jak to działa? /Invisibility Shield Co. /materiały prasowe

Technologia niewidzialności to marzenie wielu osób, bo łatwo wyobrazić sobie, co można z nią zrobić w kontekście militarnym. W ostatnich latach podjęto więc wiele prób jej opracowania i wydaje się, że co najmniej jedna zakończyła się sukcesem, bo brytyjski startup o dość wymownej nazwie Invisibility Shield Co. zaprezentował właśnie swój pomysł. 

Jak widać na zdjęciach, osoba stojąca za tą swoistą tarczą naprawdę wydaje się być niewidoczna i dzieje się tak za sprawą techniki stereogramów soczewkowych (lentikularnymi), gdzie na powierzchni obiektu ułożonych jest wiele cienkich cylindrycznych soczewek. I choć brzmi to bardzo nowatorsko, to w gruncie rzeczy każdy z nas widział chyba kiedyś pocztówkę, zmieniającą obraz w zależności od kąta patrzenia, prawda? Oczywiście użycie stereogramów soczewkowych na taką skalę jest nieco bardziej skomplikowane, ale podstawowe zasady są takie same.

Reklama

Soczewki w tym przypadku są bardzo podobne do rzędów poziomych wypustek na widokówkach, ale zamiast światła wpadającego i wychodzącego z karty pod różnymi kątami z przodu, tutaj światło pada zza osłony. Gdy wpada do matrycy, światło padające na boki jest rozciągane, aby pokryć całą powierzchnię, przez co obraz za nią jest rozmazany. Bardziej centralne światło zza osłony, gdzie znajduje się "znikający" obiekt, jest zaś odbijane z powrotem i na zewnątrz po bokach.

Tarcza jest szczególnie dobra w utrzymywaniu integralności linii poziomych, ale ponieważ soczewki na niej są pionowe, mniej skutecznie pokazuje pionowe linie za osobą, co zresztą widać na oficjalnych materiałach.

Oczywiście taka technologia ma szersze zastosowanie niż tylko rozrywkowe i już w 2019 roku podobne rozwiązanie wykorzystała firma militarna Hyperstealth, specjalizująca się w rozwiązaniach stealth. Hyperstealth ma w ofercie urządzenie do zasłaniania samolotów lub czołgów wykorzystujące technikę stereogramów soczewkowych, która sprawdza się lepiej, jeśli jesteśmy dalej od obiektywu. W przypadku zastosowań wojskowych samo wizualne maskowanie to jednak tylko część układanki i wymagane są także systemy maskujące widoczność na radarach.

Dlatego też tarcza niewidzialności Invisibility Shield Co. to produkt zorientowany na konsumenta, ale niewykluczone, że zastosowane tu rozwiązania przysłużą się kolejnym, bardziej zaawansowanym projektom, które będą bliższe koncepcji czapki niewidki i znajdą profesjonalne zastosowanie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: startup
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy