Samsung wykorzystuje DeepFake i tworzy ludzkie marionetki?

Wydawało się, że technologia DeepFake, znana głównie z wykorzystywania do przeszczepiania aktorkom porno twarzy znanych celebrytek, miała już swoje pięć minut, ale Samsung udowadnia, że to dopiero początek jej ekspansji.

Możliwość fabrykowania nagrań wideo nigdy wcześniej nie była tak prosta jak dziś, kiedyś wymagała wiele czasu, umiejętności i pieniędzy, a dziś - za sprawą niesławnej technologii DeepFake - jest dostępna niemal dla każdego. Co więcej, Samsung właśnie podzielił się z nami swoimi nowymi badaniami, dzięki którym cały proces jest jeszcze łatwiejszy - powinniśmy się z tego cieszyć czy może wręcz przeciwnie?

Bo choć obecnie DeepFake może stworzyć praktycznie każdy, to technologia wciąż wymaga dużej ilości zdjęć, na których sztuczna inteligencja może trenować, by przynieść spodziewane efekty. Z nowym rozwiązaniem Koreańczyków wystarczy jednak kilka, a nawet jedna fotografia, żeby stworzyć realistyczny wizerunek - każdy kolejny materiał poprawia tylko jego precyzję.

Reklama

Mówiąc krótko, model wytrenowany na kilkudziesięciu zdjęciach będzie bardziej przekonujący niż praktykujący na jednym, choć i w tym wypadku efekty są oszałamiające. Przy okazji doczekaliśmy się specjalnego wideo, które udowadnia, że technologia może być trenowana również na obrazach, a oglądanie powoływania do życia Mona Lisy jest wręcz niesamowite. Niestety jak łatwo się domyślić, technologia ta ma również wiele ciemnych stron, bo skoro fałszowanie rzeczywistości jest jeszcze łatwiejsze, to…

… już wkrótce możemy się spodziewać większej ilości dezinformacji i oszustw, również tych politycznych, związanych z różnymi wyborami. Jak twierdzi Hany Farid, badacz z Dartmouth: - Te rezultaty są kolejnym krokiem ewolucji technik… prowadzących do tworzenia treści multimedialnych, które będą ostatecznie nie do rozróżnienia od rzeczywistych. Jeśli chcemy osiągnąć taki efekt, np. W filmie, to świetnie i pozostaje się tylko cieszyć, jeżeli jednak ma zostać wykorzystany do zafałszowania obrazu rzeczywistości, to strach pomyśleć o przyszłości.

Źródło: GeekWeek.pl/techspot

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy