Sieć 6G pojawi się szybciej, niż planowano. Korea pionierem

Sieć 5G budzi mnóstwo kontrowersji. Technologia ta pracuje na wyższych częstotliwościach od 4G, co wiąże się z większą emisją promieniowania elektromagnetycznego. Fani teorii spiskowych uważają, że generowane przez smartfony z modułami 5G promieniowanie może drastycznie zwiększyć szanse na pojawienie się np. nowotworów mózgu.

Pierwsze koncepcje sieci 6G zakładają, że będzie ona w pełni bezpieczna dla organizmów żywych, a nawet ma wznieść ludzkie możliwości intelektualne na zupełnie nowy, wyższy poziom. To ma być zupełnie nowy standard globalnej komunikacji. W wielu firmach na całym świecie trwają już zaawansowane prace nad jej strukturą.

Wszystko wskazuje na to, że pionierem w jej rozwoju jest Korea Południowa. Tamtejsze władze zapowiedziały, że wdrożenie nowego standardu komunikacji ma nastąpić już w 2028 roku, czyli dwa lata szybciej, niż pierwotnie planowano.

Sieć 6G będzie funkcjonować w paśmie o częstotliwości od 100 Ghz do 10 Thz. Prędkość przesyłu danych przekroczy 1 Tb/s. To ogromny wzrost jakości transmisji w porównaniu do sieci 5G. Przypominamy, że obecnie w większości przypadków transfer wynosi ok. 1 Gb/s, więc w przypadku 6G mamy tu aż 1000-krotny wzrost przepustowości.

Niektóre zgłaszane patenty związane z siecią 6G wskazują, że technologia komunikacji będzie ściśle związana z ludźmi. Transmitery mogą być noszone przez nas na rękach w formie bransoletek. Dużą rolę w przekazie danych mają odegrać też najnowsze diody świecące (LED).

Jak tłumaczą eksperci od technologii 5G i 6G. Na razie wciąż sieć przyszłości znajduje się w fazie projektowania, zatem nikt do końca nie wie, jak jej struktura będzie docelowo wyglądała w 2028 roku. Rozwój technologii zahacza już o technologiczną osobliwość, co oznacza, że powstaje tak dużo różnych wynalazków, iż ciężko jest przewidzieć, które z nich spopularyzują się i w jakie należy obecnie inwestować.

Polecamy na Antyweb | Nie ustają kontrole abonamentu RTV. Czy trzeba wpuszczać kontrolera?