Skoda na Księżycu? Oto Luniaq, futurystyczny łazik

Toyota i Hyundai niedawno pokazały swoje koncepty na księżycowe pojazdy eksploracyjne, to dlaczego nie miałaby pobawić się w takie projekty również Skoda. Poznajcie Luniaq, pierwszy łazik o niebanalnym wyglądzie.

Sonda Luniaq
Sonda LuniaqXtend Designmateriały prasowe

Na CzechSpaceWeek zaprezentowano wiele ciekawych technologii prosto z kosmosu. Pojawiła się tam również Skoda. Koncern pokazał koncept elektrycznego pojazdu przeznaczonego do eksploracji powierzchni naturalnego satelity naszej planety. Wygląda on zjawiskowo i swoim designem nawiązuje do elektrycznego Enyaqa.

Za cały projekt odpowiada Tomas Rousek z Xtend Design. Jako że niegdyś pracował w szeregach prestiżowego NASA Jet Propulsion Laboratory i zajmował się projektami pozaziemskich pojazdów badawczych na potrzeby Księżyca czy Marsa, postanowił zaprojektować łazik dla Czech.

Skoda Luniaq
Skoda LuniaqXtend Designmateriały prasowe

Pojazd ma być zbudowany z aluminium i technologicznie całymi garściami czerpać z cennych doświadczeń zdobytych przy łazikach marsjańskich. Luniaq porusza się na sześciu bardzo wytrzymałych kołach Tweel od firmy Michelin. Luniaq może na swój pokład zabrać od 2 do 4 osób i zaoferować im bezpieczne schronienie.

Łazik zasilany ma być panelami solarnymi, a wewnątrz niego zainstalowano systemy podtrzymujące życie. Z wnętrza rozpościera się panoramiczny widok na powierzchnię Księżyca, dzięki ogromnej przedniej szybie. Z tyłu pojazdu znajduje się kabina, w której astronauci mogą ściągnąć skafandry i odpocząć. Nie zabrakło też systemów kamer i czujników do autonomicznej jazdy.

Skoda Luniaq
Skoda LuniaqXtend Designmateriały prasowe

Luniaq pewnie nigdy nie pojawi się na Srebrnym Globie, ale jak powiedział sam autor konceptu, nie chodziło mu o jego realizację, tylko chciał zainspirować ludzi do myślenia nad budową pierwszych kolonii na obcych światach i oderwania się od naszej ziemskiej rzeczywistości, bo to nie wszystko, co jest w zasięgu ręki ludzkości.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas