Tajemnicza opaska na ręce zmarłego Benedykta XVI. Co to za urządzenie?
Po kilku dniach, podczas których spływały niepokojące informacje, dzisiaj, 31 grudnia 2022 roku Watykan wydał oświadczenie, informując o śmierci papieża Benedykta XVI. 95-letni Joseph Ratzinger został niedawno sfotografowany ze specjalnym urządzeniem na ręce, które do złudzenia przypominało zegarek. Nie był to jednak smartwatch, a narzędzie, które prawdopodobnie na bieżąco monitorowało parametry życiowe schorowanego byłego biskupa Rzymu.
Papież-senior Benedykt XVI miał 95 lat. Od wielu już lat chorował, co było widoczne na zdjęciach z ostatnich miesięcy. Wychudzony papież był w stanie wykonać co najwyżej kilka kroków samodzielnie. Na co dzień natomiast poruszał się na wózku inwalidzkim. W ubiegłą środę urzędujący papież Franciszek poprosił natomiast o modlitwę za swojego poprzednika.
Spore zainteresowanie wzbudziło w ostatnich tygodniach tajemnicze urządzenie zauważone na ręce Benedykta XVI, które z wyglądu przypomina smartwatch. W rzeczywistości to coś o wiele poważniejszego.
Opaska i tarcza składają się na specjalny sprzęt służący do monitorowania stanu zdrowia i parametrów życiowych schorowanego papieża-seniora. Był to nieodłączny element jego codziennego funkcjonowania, który w razie problemów, czy niepokojących sygnałów, miał pomóc w szybkiej reakcji lekarzy opiekujących się chorym.