Takich tuneli w Polsce jeszcze nie było. Drążyli je 444 dni

31 lipca nastąpi publiczne uruchomienie dla kierowców nowego odcinka drogi ekspresowej S3 Bolków-Kamienna Góra. Znajdują się tam dwa tunele. Jednym z nich jest najdłuższy tego typu obiekt pozamiejski w całej Polsce. Budowa pochłonęła mnóstwo pieniędzy i trwała latami. W trakcie drążenia tuneli wykorzystano nowatorskie technologie.

Na ten moment czekało wielu kierowców. Po latach budowy odcinek S3 na trasie Bolków — Kamienna Góra zostaje oddany do ruchu. To oznacza, że można będzie tędy przejechać samochodem i z pewnością warto się na to zdecydować. Trasa jest jedną z najpiękniejszych w Polsce.

Najdłuższy tunel pozamiejski w Polsce na trasie S3

Wyjątkowość drogi S3 to nie tylko piękne widoki, skąd można m.in. podziwiać góry. Znajdują się tutaj również dwa tunele. Ciekawym obiektem z pewnością jest liczący ponad 2 km długości TS-26, który jest najdłuższym tunelem pozamiejskim w Polsce (rekordzistą w skali całego kraju pozostaje ursynowski, który stanowi część Południowej Obwodnicy Warszawy).

Reklama

Tunel TS-26 powstawał kilka lat i w trakcie prac borykano się z różnymi problemami, które związane były m.in. z pandemią koronawirusa. Obiekt ma około 2,3 km długości i powstał w technologii NATM, czyli nowej metodzie austriackiej. Nie jest to tak naprawdę nowe rozwiązanie, bo pochodzi z pierwszej połowy XX wieku. Polega ono na tym, że cały górotwór stanowi konstrukcję nośną.

W skale wydrążono dwa główne tunele, co potrwało aż 444 dni! Średnio dziennie dwie ekipy pracujące na zmiany były w stanie wykonać odwierty o długości około 2,5 m. Wykorzystano tu sześć maszyn do wiercenia i mnóstwo innego sprzętu. W ramach ciekawostki warto dodać, że w najgłębszym miejscu nad głowami kierowców znajduje się 68 m skały.

Drugi z tuneli jest znacznie mniejszy, bo ma tylko 320 m długości i jest nim TS-32. W tym przypadku wykonawca prac zdecydował się na inną technologię. To Cut&Cover, czyli metoda odkrywkowa, która na znacznie mniejszym odcinku mogła zostać wykorzystana zamiast droższej NATM.

Droga S3 z odcinkowym pomiarem prędkości

Kierowcy, którzy wybiorą się tą malowniczą trasą, muszą jednak mieć na uwadze fakt, że na drodze nie są sami. Wcześniej w lipcu w TS-26 testowano odcinkowy pomiar prędkości. To oznacza, że prowadzący samochody muszą odpowiednio dostosować jazdę do obowiązujących przepisów. W tunelu będzie można poruszać się z prędkością maksymalną na poziomie 80 km/h. Pokonanie całego odcinka ma zająć około dwóch minut. Oczywiście nie wolno tu się zatrzymywać oraz zawracać.

Warto dodać, że tunel TS-26 został wyposażony w szereg rozwiązań z zakresu bezpieczeństwa. Wśród nich jest osiem przejść ewakuacyjnych poprzecznych i jeden przejazd awaryjny, który znajduje się w środku. Prace związane z całym odcinkiem drogi S3 pochłonęły 1,6 mld zł. Około połowa tej kwoty została przeznaczona na stworzenie dwóch tuneli.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie. 

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tunele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy