TikTok zakazany w Polsce? Stanowisko rządu w sprawie aplikacji
Aplikacja TikTok regularnie staje się obiektem dyskusji na temat możliwości zakazania jej używania. Tak dzieje się m.in. w Stanach Zjednoczonych, które prowadzą otwartą wojnę technologiczną z Chinami. Gdzie w tym wszystkim jest Polska i czy w naszym kraju możemy doczekać się zbanowania TikToka?
Największa aplikacja świata?
Chińska aplikacja szturmem zdobyła rynek platform społecznościowych na całym świecie. Dziś nie ulega wątpliwości, że to właśnie serwis z krótkimi filmikami jest częściej na ustach wszystkich, a czasy Facebooka czy Instagrama niejako mijają. Potwierdzają to statystyki — w Polsce mamy już ponad 13 milionów użytkowników tej aplikacji.
TikTok został już zainstalowany, na co trzecim smartfonie w Polsce, a w październiku informowano, że przychody aplikacji w naszym kraju wzrosły o 500% względem poprzedniego roku. To jednak nie koniec ekspansji. Plany TikToka zakładają, że wraz z końcem 2022 roku co czwarty mieszkaniec Ziemi ma korzystać z tej platformy. Mowa o niemal 2 miliardach użytkowników.
Wojna technologiczna trwa
Mimo takich liczb i wzrostów nadal wiele mówi się o potencjalnych zakazach nakładanych na chińskie oprogramowanie. Przodują w tym Stany Zjednoczone, gdzie TikToka nie można już używać na rządowym sprzęcie, a temat zbanowania aplikacji w całym kraju zdaje się łączyć polityków z rywalizujących ze sobą środowisk.
O ile w USA zarówno partie republikanów, jak i demokratów mają w swych szeregach zaciętych wrogów TikToka, tak warto pamiętać, że za oceanem rywalizacja z Chinami przybiera znamiona istnej wojny. W takim kontekście ewentualne zbanowanie aplikacji może być rozpatrywane jako kolejny jej rozdział, zaraz po wyrzuceniu z kraju producentów sprzętu, jak Huawei czy ZTE. Jak to się ma do sytuacji w Polsce?
TikTok w Polsce — czy zakaz jest możliwy?
W sprawie wprowadzenia zakazu korzystania z TikToka w Polsce wypowiedział się na łamach DGP pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. Jego zdaniem warto zadać sobie pytanie o to, ile wojen jesteśmy w stanie prowadzić jednocześnie.
Ta decyzja nie ma wymiaru technologicznego, tylko stricte polityczny. Ośrodkiem decyzyjnym nie jest więc resort cyfryzacji. Ale nie sądzę, żeby komuś chodziło po głowie blokowanie w Polsce TikToka.
Pełnomocnik wspomniał również kwestii wiarygodności naszego kraju. Ta mogłaby zostać zachwiana poprzez przykrywanie decyzji ideowych czy politycznych przy pomocy rzekomych argumentów merytorycznych. Oznacza to, że obecne stanowisko władz w naszym kraju jest jasne — TikTok nie jest obecnie aplikacją, która może (czy też powinna) zostać zakazana.
Czy aplikacja jest bezpieczna?
Bezpieczeństwo na TikToku to temat, który regularnie jest podejmowany przy okazji kolejnych nieszczęśliwych wypadków, dziwnych trendów, czy oskarżeń związanych z prywatnością użytkowników. Nie da się ukryć, że wiele spraw związanych z aplikacją nosi znamiona dalece kontrowersyjnych. W tym wypadku należy wymienić np. narażanie najmłodszych użytkowników na dotarcie do nieodpowiednich treści.
Czy to wystarczające argumenty za tym, aby platforma została zakazana w Polsce? Niekoniecznie. Jak powiedział cytowany wcześniej pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa, trwają prace i analizy w tej kwestii. Dodał również, że warto zastanowić się, czy ewentualne zarzuty wobec TikToka nie mogłyby równie dobrze zostać postawione wobec innych podmiotów działających na polskim rynku.
Oznacza to, że władza chce zachować powściągliwość i uniknąć podejmowania skrajnych, niekoniecznie przemyślanych decyzji. Jest to kierunek godny pochwały, ponieważ wspominane wcześniej działania USA zdaniem wielu noszą znamiona dziwnej obsesji. W naszym przypadku wojna technologiczna nie jest potrzeba, tym bardziej że nie ma twardych argumentów za tym, aby konieczne było podejmowanie tak drastycznych kroków.