To nie Hollywood, a Ukraina. Spektakularnie upolował rosyjskiego superdrona
W mediach społecznościowych pojawiło się właśnie nagranie, na którym można zobaczyć naprawdę spektakularny koniec rosyjskiego drona. Za taki wyczyn na igrzyskach olimpijskich dostaje się medale!
Filmy dokumentujące strącane w Ukrainie drony mnożą się w mediach społecznościowych jak grzyby po deszczu, ale tak niewiarygodnych akcji jak ta najnowsza ze świecą szukać. Bo choć wygląda to jak kadr z hollywoodzkiej produkcji albo gra wideo (pamiętacie słynne strzelanie do kaczek pistoletem do Pegasusa?), to żołnierze 14. Brygady Radiotechnicznej im. Bohdana Chmielnickiego naprawdę upolowali rosyjskiego drona Lancet z broni strzeleckiej, za co zdaniem komentujących internautów należy się medal olimpijski.
I w sumie trudno się z tym nie zgodzić, bo do strącania bezzałogowych statków powietrznych zazwyczaj wykorzystuje się systemy przeciwlotnicze, jak choćby przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (jak Piorun polskiej produkcji), które oferują rozwiązania ułatwiające likwidację, np. celowniki czy naprowadzanie pocisku za pomocą podczerwieni czy wiązki lasera. Są jednak zdecydowanie droższe, a do tego ich użycie zajmuje więcej czasu, więc ukraińskie siły zbrojne regularnie sięgają po prostsze rozwiązania, czyli strzelby i karabiny.