Trzy kompanie szturmowych dronów uderzą w Rosjan

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że już w przyszłym miesiącu szykuje się potężna ofensywa ukraińskiej armii w obwodzie zaporoskim, a być może nawet w charkowskim, donieckim i chersońskim. Siły Zbrojne Ukrainy zaczynają chwalić się nowym sprzętem rodzimej produkcji i tym otrzymanym od krajów NATO.

Przedstawiciele Pentagonu zapewnili, że nowa broń najróżniejszej maści powinna zapewnić przeprowadzenie skutecznej ofensywy na wschodzie kraju i wyzwolenie terenów, które okupowane są przez Rosjan od wiosny ubiegłego roku. Akcja ma rozpocząć się w połowie kwietnia, gdy skończy się rasputica, czyli wyschną i utwardzą się obecnie błotniste czarnoziemy.

Wracając do kompanii szturmowych dronów, to Siły Zbrojne Ukrainy niedawno zaprezentowały setki małych bezzałogowców, które mogą odbywać misje obserwacyjne i przy tym mieć podwieszane ładunki wybuchowe. SZU stworzyły trzy kompanie po 60-100 dronów. Dokładna ich liczba nie została ujawniona, ale jak zapewniają dowódcy, taka flota w zupełności wystarczy.

Duża część dronów jest rodzimej produkcji i powstała z części wyprodukowanych w kraju oraz pozyskanych od producentów. Sporo urządzeń zostało też ufundowanych przez darczyńców z różnych państw świata, w tym z Polski. Armia chwali się, że dziesiątki dronów kamikadze można transportować na front za pomocą specjalnych pickupów, a następnie nadzorować je również przy pomocy kosmicznego internetu Starlink.

Ukraińcy często wykorzystują te maszyny, ponieważ niezauważone mogą szybko przemierzać rozległe obszary, znajdujące się pod okupacją rosyjską, namierzyć cel i zniszczyć go np. za pomocą przymocowanego granatu.

Siły Zbrojne Ukrainy wielokrotnie publikowały nagrania, na których możemy zobaczyć przebieg najbardziej brawurowych akcji realizowanych właśnie przy użyciu dronów. Operatorzy potrafią zbliżyć się na bezpieczną odległość do czołgu lub wozu bojowego i wrzucić materiał wybuchowy do kabiny kierowcy lub przestrzeni dla piechoty.

Najczęściej używa się małych dronów konsumenckich, które zostały zmodyfikowane z myślą o transporcie granatów, ale na froncie pojawiają się też większe maszyny. Te mogą zabrać na pokład kilka materiałów wybuchowych i poczynić większe szkody. Często maszyny te odbywają misje kamikadze. Trzy kompanie dronów powstały na bazie elementów produkowanych przez ukraińską firmę FlyMOD.