Ukraińcy przejęli rosyjski "futurystyczny" dron morski
Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się przejąć jeden z najbardziej zaawansowanych w historii Rosji dronów morskich, które używane są do ataków w Ukrainie.
Rosjanie nie przestają zadziwiać swoimi pomysłami na budowę dziwnych urządzeń, którymi później atakują żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy. Tym razem nasi sąsiedzi przejęli tajemniczy rosyjski dron morski. Z uśmiechem na twarzy przyznali, że to najbardziej futurystyczny pojazd jaki kiedykolwiek widzieli.
To najnowsze dzieło rosyjskiej myśli technicznej wykonane zostało ze zwykłego drewna i pokryte żywicą epoksydową z włóknem szklanym. Dron morski kamikadze miał służyć do ataków na ukraińskie łodzie patrolowe poruszające się po wodach Morza Czarnego i rzeki Dniepr. Niestety, ich dziwny wynalazek uległ awarii i stał się bezużyteczny.
Drewniany morski dron kamikadze z Rosji
Ukraińscy żołnierze przyznali, że nie zamierzają naprawiać morskiego drona, bo to jedna wielka kupa złomu, która zamiast brać udział w operacjach wojskowych powinna jak najszybciej trafić do muzeum głupoty rosyjskiej armii. Pomimo tego faktu, inżynierowie przyjrzą się bliżej systemom komunikacji i będą próbowali w przyszłości je zagłuszać, by takie drony stały się bezużyteczne.
Ukraińcy zaatakowali Most Krymski nowymi dronami morskimi
Jednocześnie Ukraińcy pochwalili się, że ich kraj nie jest mocarstwem militarnym, jest biedny i ma o wiele miej mieszkańców od Rosji, ale za to ich myśl techniczna stoi na tak wysokim poziomie, że kilka dni temu udało im się wysłać drony morskie, przedrzeć przez systemy obronne Rosji i kolejny raz poważnie uszkodzić Most Krymski.
To dopiero jest osiągnięcie. Mówimy tutaj bowiem o obiekcie, który miał być najbardziej strzeżonym w całej Rosji, przynajmniej tak zapowiadał sam Władimir Putin, a tymczasem udało się go poważnie uszkodzić. SZU zapowiedziały, że w kolejnych tygodniach będą używać swoich dronów morskich kamikadze do ataków na okręty Floty Czarnomorskiej. Celem jest pozbycie się jednostek z zachodniej części Morza Czarnego, dzięki czemu będzie można dokonywać ataków bezpośrednio na port np. w Sewastopolu na Krymie.