Wybuch bomby atomowej w Hiroszimie w kolorze, 4K i 60 FPS

6 sierpnia 1945 roku, bombowiec B-29 Superfortress zrzucił na Hiroszimę pierwszą w historii bombę atomową. Dziś możemy zobaczyć przebieg tej przerażającej misji na odświeżonym filmie w kolorze, jakości 4K i 60 klatkach na sekundę.

6 sierpnia 1945 roku, bombowiec B-29 Superfortress zrzucił na Hiroszimę pierwszą w historii bombę atomową. Dziś możemy zobaczyć przebieg tej przerażającej misji na odświeżonym filmie w kolorze, jakości 4K i 60 klatkach na sekundę.
Wybuch bomby atomowej w Hiroszimie w kolorze, 4K i 60 FPS /123RF/PICSEL

Chociaż od dekad w mediach pokazywane są materiały filmowe dokumentujące zrzucenie pierwszej w historii bomby atomowej o nazwie Little Boy na japońską Hiroszimę, to jednak dopiero teraz możemy zobaczyć przebieg tej przerażającej misji na odświeżonym filmie w kolorze, 4K i 60 klatkach na sekundę, czyli niedostępnej dotąd jakości.

Najnowsze nagranie pojawiło się na youtubowym kanale "Nineteenth century videos. Back to life". Twórcy przyznali, że materiał został odświeżony za pomocą najnowszych algorytmów uczenia maszynowego. Dzięki temu, każdy może teraz zobaczyć ten pamiętny dla ludzkości moment i poczuć się tak, jakby brało się w nim udział. To tragiczne wydarzenie i ciężko się je ogląda, ale wielu może uzmysłowić, jak potworną bronią dysponują kraje.

Reklama

Atak jądrowy na Hiroszimę w jakości 4K

Niestety, obecnie wciąż jest to aktualny temat. W związku z agresją Rosji na Ukrainę i ogromnym napięciem na linii NATO-Rosja, wielu analityków twierdzi, że znaleźliśmy się na skraju wojny jądrowej. Problem w tym, że 6 sierpnia 1945 roku, bombowiec B-29 Superfortress zrzucił na Hiroszimę bombę o mocy "zaledwie" 16 kT. Tymczasem bomby o takiej mocy mogą dziś przenosić zwykle rakiety, a nawet myśliwce. Obecnie w arsenale wielu krajów są bomby o tysiące razy większej mocy.

W wyniku eksplozji bomby atomowej Little Boy w Hiroszimie zginęło ok. 20 tysięcy japońskich żołnierzy i od 70 do 125 tysięcy cywili. Trzeba tutaj mocno podkreślić, że Japonia znalazła się po tej złej stronie (ramię w ramię z Hitlerem i Niemcami), USA zrzuciły tę broń zatem w obronie przed japońskimi władzami, które planowały ataki na USA. Obliczono, że gdyby nie zrzucono bomb atomowych na Japonię, II wojna światowa przedłużyłaby się o kilka lat, a w rezultacie tego zginęłoby dodatkowe nawet 20 milionów ludzi.

Obecnie na całym świecie mamy ogromną masę głowic jądrowych, które są kontrolowane w zasadzie przez garstkę państw. Zgodnie z informacjami podanymi przez Jamesa Eagle’a z Visual Capitalist, ludzkość dysponuje 12 700 głowic nuklearnych. Te należą do grona 9 państw, w których wymienia się Stany Zjednoczone, Rosję, Wielką Brytanię, Francję, Chiny, Izrael, Pakistan, Indie i Koreę Północną.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hiroszima
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy