Zełenski zaprasza Muska do Ukrainy. Prezydent Ukrainy stracił cierpliwość!
W swojej niedawnej Wołodymyr Zełeński odniósł się do kontrowersyjnej propozycji, którą Elon Musk wystosował (a jakże) przy pomocy Twittera. Zdaniem miliardera, znalazł on sposób na rozwiązanie konfliktu mającego miejsce za naszą wschodnią granicą. Opublikowana opinia wraz z ankietą sprawiły, że prezydent Ukrainy stracił cierpliwość i zaprosił tę jakże barwną postać do swojego kraju.
Kolejny miesiąc roku oznacza, że możemy spodziewać się następnego epizodu serialu pt. Komu i w jaki sposób narazi się ekscentryczny miliarder. Kontrowersje i zarzuty stawiane wobec Muska nie są oczywiście bezpodstawne, wszak nie da się inaczej oceniać sytuacji, gdy jednego miesiąca znajdujesz (tylko w swoim mniemaniu) receptę na rosyjską agresję, w drugim zaś doprowadzasz nieźle radzącego sobie Twittera na skraj upadku.
Wołodymyr Zełeński postanowił odnieść się do październikowej wypowiedzi Muska, który w twitterowym wpisie zaproponował (w kilku punktach) rozwiązanie konfliktu Ukrainy z Rosją. Zdaniem CEO Tesli, SpaceX czy teraz już Twittera, Krym powinien pozostać pod panowaniem federacji.