ZipCharge prezentuje Go - przenośny powerbank do samochodów elektrycznych

Jednym z największych hamulcowych popularyzacji pojazdów elektrycznych są ich akumulatory, które niestety nie oferują jeszcze zbyt imponujących zasięgów (a przynajmniej modele dla przeciętnego Kowalskiego), przez co wymagają częstego ładowania.

Jednym z największych hamulcowych popularyzacji pojazdów elektrycznych są ich akumulatory, które niestety nie oferują jeszcze zbyt imponujących zasięgów (a przynajmniej modele dla przeciętnego Kowalskiego), przez co wymagają częstego ładowania.
ZipCharge prezentuje przenośną ładowarkę do samochodów elektrycznych - ZipCharge /materiały prasowe

Jak się okazuje może to być duży problem w niektórych regionach świata, bo dla przykładu w Wielkiej Brytanii aż 40% gospodarstw domowych posiadających samochody nie ma dostępu do miejsc parkingowych w pobliżu miejsca zamieszkania, gdzie mogliby ładować swoje elektryki.

Nic więc dziwnego, że modele elektryczne nie są dla nich zbyt atrakcyjne, ale pewien startup o nazwie ZipCharge ma zamiar to zmienić swoim powerbankiem na kółkach, który wyglądem i rozmiarami przypomina średniej wielkości walizkę. I wygląda na to, że jego pomysłodawcy dobrze wiedzą, co robią - założyciele ZipCharge, Richie Sibal i Jonathan Carrier, to weterani branży motoryzacyjnej, wcześniej pracujący dla takich koncernów, jak McLaren Automotive, Jaguar Land Rover, Lotus, Gordon Murray Group czy LEVC.

Reklama

Przenośna ładowarka zyskała nazwę Go, która ma odzwierciedlać jej charakterystykę, bo chodzi o urządzenie, które możemy zabrać ze sobą w drogę i skorzystać, kiedy zajdzie taka potrzeba, a później naładować je w domu czy biurze.

Powerbank został przy tym wykonany z dużą starannością, mając na uwadze zarówno walory estetyczne, jak i trwałość oraz ergonomię. Całość zamknięta jest w aluminiowej konstrukcji, która chroni główne systemy i atrakcyjnie wygląda (do tego przedni panel możemy personalizować), a teleskopowa rączka i kółka dbają o wygodę podczas transportu i użytkowania.

Najważniejsze są jednak możliwości powerbanku Go, który jak łatwo się domyślić nie oferuje pełnego naładowania akumulatora samochodu elektrycznego. Jak podaje ZipCharge rozwiązanie ma wystarczająco mocy, żeby zapewnić samochodom elektrycznym dodatkowe 32 km zasięgu po 1 godzinie ładowania, co dla większości osób powinno być wystarczające, by dojechać do pracy lub z niej do domu czy też wyskoczyć na zakupy, do kina lub restauracji.

Go zostało też wyposażone w dwukierunkowy inwerter AC-DC (falownik dbający o dopasowanie charakterystyki produkowanej energii do parametrów sieci publicznej), dzięki czemu powerbank może przechowywać tanią energię pozyskaną poza szczytem i oddawać ją w szczycie. Ma także moduł komunikacyjny wspierający inteligentne ładowanie, aktualizacje OTA, zdalną diagnostykę, technologie śledzące oraz łączność 2G/4G, dzięki której użytkownik może zarządzać powerbankiem przez aplikację na smartfony, a system uczyć się jego zachowania, by podpowiadać najefektywniejsze formy działania.

ZipCharge chce dostarczyć Go do pierwszych klientów w czwartym kwartale przyszłego roku, później rozwiązanie ma być dostępne dla wszystkich zainteresowanych i choć nie poznaliśmy ceny takiego zakupu, to wiemy, że firma planuje również model abonamentowy, gdzie powerbank będzie dostępny za stałą opłatą ok. 65 USD miesięcznie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy