Grok wychwala Elona Muska. "Jest mądrzejszy od Einsteina"
Jeśli myśleliście, że po wcześniejszych wpadkach Groka nic już was nie zaskoczy, to xAI właśnie udowodniło, że chatbot potrafi wejść na jeszcze wyższym poziom absurdu. Tym razem nie chodzi o kontrowersyjne treści polityczne czy skrajne opinie, ale serię peanów na cześć Elona Muska, które Grok wygłaszał z pełnym przekonaniem.

Elon Musk jest "niekwestionowanym szczytem holistycznej sprawności fizycznej", bijącym na głowę LeBrona Jamesa. Ma być także inteligentniejszy od Einsteina, wygrać walkę z Mikiem Tysonem oraz być "największą osobą w historii współczesnej". A przynajmniej zdaniem Groka, chatbota xAI, który w ostatnich dniach nie może nachwalić swojego szefa.
To dopiero początek
Chatbot z łatwością wskakiwał też w inne scenariusze, w których Elon Musk okazywał się najlepszy pod każdym możliwym względem. Nie wierzycie? To co powiecie na to, że można się było od niego dowiedzieć, że szef Tesli byłby "lepszą gwiazdą filmową niż Tom Cruise", a nawet... "lepszym komunistą niż Józef Stalin".
Brzmi jak żart? Niestety
Granica została przekroczona, gdy Grok przypisał Muskowi moralną wyższość nad postaciami religijnymi, a także bardzo osobliwe zdolności "konsumpcyjne", które użytkownicy X od razu podchwycili jako memiczny absurd. Wtedy xAI najwyraźniej uznało, że trzeba interweniować, gdyż wpisy zaczęły znikać w szybkim tempie.
Sam Musk oświadczył zaś, że Grok został "zmanipulowany przez adversarial prompting", czyli świadome formułowanie pytań lub instrukcji w taki sposób, aby sprawdzić granice, słabości lub podatności modelu AI, co miało zmusić model do wygłaszania nienaturalnie pochlebnych opinii na jego temat.
Musk nie wyjaśnił jednak, dlaczego fala przesadnych pochwał zbiegła się z wydaniem aktualizacji Grok 4.1. xAI nie odpowiedziało zaś na pytania dziennikarzy dotyczące przyczyn usuwania wpisów, za to krótko skomentowało sprawę słowami: "Klasyczne media kłamią".
Grok został niestety zmanipulowany przez adversarial prompting, aby mówić o mnie absurdalnie pozytywnie rzeczy
To już kolejna wpadka Groka
To nie pierwszy raz, gdy chatbot xAI wymyka się spod kontroli. Wcześniej na krótko stał się "MechaHitlerem", co zmusiło firmę do odłączenia go od sieci, zaczął też powielać teorie spiskowe o "białym ludobójstwie" w RPA i wchodził w skrajnie niepokojące narracje, które xAI później zrzuciło na "nieautoryfikowane modyfikacje".
Każdy taki epizod to dowód, że Grok jest modelem z wyjątkowo luźnymi barierami bezpieczeństwa, często reagującym w sposób kompletnie oderwany od rzeczywistości (i oczekiwań użytkowników lub własnej firmy).
Wpisy te są zabawnym przypomnieniem poważnej kwestii: nie istnieje coś takiego, jak neutralne narzędzie AI. (...) W niektórych wypadkach Grok zdaje się mieć zwyczaj, by korzystać ze źródeł przyjaznych Muskowi i skrajnej prawicy
Dziennik przypomniał przy okazji, że chatbot Muska jest wykorzystywany także przez rząd USA. W ostatnim czasie udało mu się uzyskać kontrakt rządowy opiewający na 200 mln dolarów. Nowe przedsięwzięcie z udziałem miliardera ma wspomóc Pentagon w rozwoju modeli AI na potrzeby resortu obrony USA.










